Susza nadal groźna – nie pomogły przelotne deszcze
Opady, które wystąpiły w ostatnich dniach, nie poprawiły w sposób znaczący sytuacji hydrologicznej w Polsce. Nadal groźna jest susza w lasach.

Ostatnie opady nie uchronią kraju przed suszą, uważa rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski. -W Polsce mamy 500 stacji i na 59 stacjachnotujemysuszę hydrologiczną. W ostrzeżeniach, które są wydawane przez synoptyków hydrologów IMGW ostrzegamy przed suszą hydrologiczną w Polsce południowo-zachodniej, dorzeczu środkowej Odry i w zlewni górnej Warty – dodaje rzecznik.
Sytuacja jest dużo gorsza niż wtym samym czasie w ubiegłym roku, kiedy siedem stacji wskazywało suszę hydrologiczną zauważa Grzegorz Walijewski. -Mimo, że przez ostatni tydzień obserwowaliśmy opady deszczu właściwie w całym kraju, ta sytuacja jest zdecydowanie bardziej niekorzystna. Jeżeli potwierdzą się nasze prognozy, zarówno te krótko jak i długoterminowe, to niestety susza będzie cały czas się pogłębiać – podkreśla Walijewski.
Susza jest nadalgroźna w lasach. Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej apeluje o zachowanie rozwagiio powstrzymanie się przed wypalaniem traw i zgłaszanie przypadków tego typu praktyk.
Nadbrygadier Andrzej Bartkowiak powiedział w Programie 1 Polskiego Radia, że po ostatnich opadach sytuacja trochę się poprawiła, ale w lasach nadal jest sucho. – Susza jest ogromna, tu musimy być bardzo wrażliwi – zaznaczył Komendant Główny PSP. Zaapelował, by reagować na wszelkie przypadki wypalania łąk. – Naprawdę tu nie ma żartów. Bardzo często się zdarza, że ten pożar wymyka się spod kontroli, że osoby które wypalały trawy, giną w tym pożarze – powiedział nadbrygadier Andrzej Bartkowiak.
W kwietniu strażacy walczyli z dużym pożarem w Biebrzańskim Parku Narodowym. Ogień strawił wówczas 5,5 tysiąca hektarów łąk i lasów. Przyczyny pożaru bada prokuratura.Pod koniec kwietnia minister środowiska Michał Woś zapowiedział, że złożony zostanie projekt ustawy, zaostrzający kary za wypalanie łąk. W planach jest m.in. podniesienie grzywny za takie praktyki z 5 tysięcy do 30 tysięcy złotych. Sprawca, jeśli zostanie złapany, będzie musiał też odbyć prace społeczne.
/IAR/
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |