Próbki z Bzury zostały pobrane, po tym jak jedna z firm spuściła do niej zieloną ciecz. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska ma już ich wyniki.- Stwierdziliśmy w niektórych miejscach przekroczenie dosyć znaczne pewnych parametrów, jakie badaliśmy. Przekroczenia były kilkukrotne – trzy-, cztero-, pięciokrotne. W stosunku do obowiązujących norm jest znaczącym przekroczeniem. Świadczy to o tym, że ścieki, które były w sposób nielegalny odprowadzane do Bzury mogły spowodować zanieczyszczenie samej rzeki, mogły spowodować też zanieczyszczenie środowiska zwierzęcego i roślinnego – wyjaśnia Artur Owczarek, dyrektor WIOŚ w Łodzi.

Dowiedz się więcej o śledztwie w sprawie zanieczyszczenia Bzury [ZDJĘCIA]

W firmie, która spuściła ścieki do Bzury, cały czas trwa kontrola WIOŚ. W tej sprawie śledztwo wszczęła też prokuratura w Zgierzu.

Za zanieczyszczenie środowiska w znacznych rozmiarach grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Koronawirus – co musisz wiedzieć?