Ustawa o głosowaniu korespondencyjnym wróciła do Sejmu. Jakie są możliwe scenariusze wyborcze?
Senat niespodziewanie wczoraj zagłosował nad ustawą o wyborach korespondencyjnych, mimo że wstępne zapowiedzi zakładały głosowanie dzisiaj. Już mniej zaskakujący był wynik głosowania, bo senatorowie zdecydowali o odrzuceniu ustawy w całości.
Projekt wrócił zatem do Sejmu. I tam właśnie zostanie podjęta ostateczna decyzja co do formy przeprowadzenia wyborów prezydenckich. Czasu zostało naprawdę niewiele, bo głosowanie zarządzono na 10 maja, czyli na najbliższą niedzielę. Tymczasem coraz głośniej się mówi o przesunięciu terminu.
Senat wykorzystał cały swój czas na pracę nad ustawą. Głosowanie odbyło się praktycznie w ostatniej chwili, bo w przeddzień konstytucyjnego terminu. Politycy PiS zarzucają Senatowi, w którym większość ma opozycja, że to celowe działanie, które miało uniemożliwić przeprowadzenie wyborów w najbliższą niedzielę.
Czytaj też: Senat przeciwko głosowaniu korespondencyjnemu w wyborach prezydenckich. PKW odpowiada marszałek Witek
W tej sytuacji przeprowadzenie wyborów 10 maja z organizacyjnego punktu widzenia będzie bardzo trudne. Poseł PiS Tomasz Rzymkowski nie wyklucza przesunięcie terminu i zmiany sposobu głosowania. Chodzi o głosowanie mieszane o którym mówi w debacie politycznej Radio Łódź.
– Uważam, że takie rozwiązanie wydaje się optymalne i najrozsądniejsze. Ja bym takie wybory widział. Uważam, że one z punktu wiedzenia ważności byłby najpewniejsze i z punktu widzenia praktyki wyborczej najbardziej oczywiste. Idziemy do obwodowych komisji wyborczych, a kto nie chce może zamówić pakiet wyborczy i zagłosować w ten sposób – mówi poseł PiS.
Zobacz całą debatę: Najbardziej prawdopodobny termin wyborów prezydenckich to 23 maja. Debata Polityczna Radia Łódź
Posłuchaj więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Aktualne scenariusze wyborów prezydenckich 2020 | audio (m4a) audio (oga) |