Zamknięty oddział szpitala im. Biegańskiego wróci do pracy – zapowiada rzecznik placówki
Zamknięty kilka dni temu oddział zakaźny w szpitalu im. Biegańskiego w Łodzi wróci do pracy, zapowiada jego rzecznik Ewa Papiernik. Przestał on funkcjonować, ponieważ zabrakło obsady pielęgniarskiej. Pacjenci zostali przeniesieni na inne oddziały.
Pielęgniarki, nieoficjalnie, skarżyły się na przepracowanie i niskie dodatki za wyczerpującą pracę w warunkach epidemii. Kilkadziesiąt z nich przebywa na zwolnieniach lekarskich. – Z dniem 8 maja oddział zakaźny, na którym wystąpiła największa absencja chorobowa wśród personelu pielęgniarskiego będzie znowu świadczył usługi medyczne. Wszystkie osoby przebywające w szpitalu miały i mają opiekę medyczną – mówi Ewa Papiernik.
Wczoraj odbyły się rozmowy z dyrekcją. O ich wyniku rzecznik nie informuje. Jak dowiedziało się Radio Łódź, dyrekcja zobowiązała się do wypłaty wyższego dodatku zadaniowego.