Jak wygląda sytuacja przedsiębiorców w Łódzkiem?
Nieustannie monitorujemy sytuacje przedsiębiorców w województwie łódzkim. Do ZUS-u wpływają tysiące zgłoszeń dotyczących pomocy w ramach tarczy kryzysowej. Życie ulicy Piotrkowskiej w Łodzi wciąż jest zamrożone ale duże fabryki w regionie wznawiają produkcję? Czy to pierwszy zwiastun powrotu do gospodarczej normalności?
Wielkie zakłady zlokalizowane w regionie łódzkim powoli przywracają produkcję.Ceramika Paradyż, ktora zatrudnia prawie 1400 osób we wtorek wznowiła pracę w fabryce w Opocznie, a w przyszłym tygodniu ponownie otworzy zakłady w Tomaszowie Mazowieckim.
Do pracy od przyszłego tygodnia wrócą również pracownicy firmy BSH, która produkuje urządzenia AGD.- Od poniedziałku wznawiamy produkcję w dwóch fabrykach, a w trzeciej we wtorek. Będziemy wznawiać produkcję etapami, ponieważ rynki w wielu krajach europejskich nie są jeszcze w pełni otwarte. Wszystko zależy więc od popytu – mówi Andrzej Maślak, rzecznik prasowy firmy.
Z kolei dzisiaj (16 kwietnia) rano produkcje wznowiły łódzkie oraz radomskie zakłady Whirpoola. Pracownicy, a jest ich łącznie około 3,6 tys., ostatnie dwa tygodnie spędzili na zaległych lub bieżących urlopach. – Uzgodniliśmy kształt tego “postoju” dwutygodniowego ze wszystkimi centralami związkowymi. Część tego czasu, 10 dni, było pokrytych przez urlopy zaległe albo obecne. Druga część to było tzw. “przestojowe”, czyli płatne 100 procent ze strony pracodawcy – informuje Zygmunt Łopalewski, rzecznik Whirpoola.
Łopalewski dodaje, że rynek AGD z powodu epidemii koronawirusa znacznie się skurczył. -Nie jesteśmy niestety wyjątkową branżą. Przewidujemy, że w drugim kwartale tego roku, czyli najbardziej kluczowym z punktu widzenia ekonomicznego dla nas, rynek w Europie skurczy się od 30 do 50 procent. Oczywiście, biorąc pod uwagę, że polskie zakłady produkują w większości na eksport, to wolumeny produkcyjne na pewno będą dużo niższe, niż w normalnym czasie przed kryzysem.
Tymczasem tysiące przedsiębiorców oraz pracowników zatrudnionych na umowy zlecenie lub o dzieło zgłaszają się do ZUS, aby skorzystać z ulg w ramach tarczy antykryzysowej. Do trzech oddziałów ZUS na terenie województwa łódzkiego wpłynęło ponad 55 tys. wniosków.- Najwięcej wniosków dotyczy zwolnienia z opłacania składek. Wpłynęło och w sumie ponad 38 tysięcy. O świadczenie postojowe stara się w sumie niemal 15 tysięcy osób, z czego 14 tysięcy to samozatrudnieni, a 800 osób jest zatrudnionych na umowach cywilno-prawnych – informuje Monika Kiełczyńska z ZUS-u.
W ramach przyjętego przez rząd pakietu antykryzysowego, mikroprzedsiębiorcy zatrudniający do dziewięciu osób mogą ubiegać się o 3-miesięczne zwolnienie z ZUS.
Posłuchaj relacji i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Jak wygląda sytuacja przedsiębiorców w Łódzkiem? | audio (m4a) audio (oga) |
Dzisiaj senat przyjął też ustawę, która rozszerza działanie pakietu antykryzysowego. Przewiduje ona między innymi 3-miesięczne zwolnienie z połowy składek ZUS dla firm zatrudniających od 10 do 49 pracowników. Zakłada też wydłużenie świadczenia postojowego dla samozatrudnionych oraz pracujących na podstawie umów o dzieło i zlecenie.Świadczenie wyniesie 2080 złotych brutto miesięcznie i będzie wypłacane przez trzy miesiące. Nad poprawkami wniesionymi przez Senat będzie jeszcze obradował Sejm.
Z kolei Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego oprócz wsparcia finansowego dla przedsiębiorców oferuje wsparcie ekspertów. W czwartki na stronie biznes.lodzkie.pl odbywają się czaty z ekspertami, których można zapytać o porady.- Odbył się czat z dyrektorem Wojewódzkiego Urzędu Pracy. W związku z dodatkowymi środkami dla pracodawców pojawiło się bardzo dużo pytań. Chciałbym, żeby takie czaty odbywały się regularnie w każdy czwartek – mówi marszałek województwa Grzegorz Schreiber.
Epidemia koronawirusa, a co za tym idzie zamknięcie restauracji i wielu punktów usługowych, to ogromny cios dla przedsiębiorców z ulicy Piotrkowskiej w Łodzi. Rząd powoli ma luzować restrykcje, dlatego Piotr Kurzawa, menedżer “Piotrkowskiej” zapowiada, że firmy tam zlokalizowane będą zacieśniać współpracę, aby przetrwać trudny czas.- Jesteśmy zgodni, że należy prowadzić wspólną kampanię promocyjną. Ważne dla mieszkańców informacje o sytuacji w lokalach, działaniach przedsiębiorców powinny być przekazywane jak najszerszej grupie odbiorców. Powodzenie tych starań będzie zależeć od wszystkich. Aby ściągnąć ludzi z powrotem, trzeba dawać wspólne treści, komunikaty, nowe inicjatywy, które zamierzamy kreować.
Przedsiębiorcy muszą jednak liczyć się z tym, że restauracje, które są solą ulicy Piotrkowskiej, mogą pozostać zamknięte do maja, a nawet dłużej.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |