Najmłodsza ofiara COVID19 w Łódzkiem była pracownicą bełchatowskiego RAMB-u
Nie żyje 38-letnia pracownica należącej do PGE spółki RAMB, na co dzień współpracującej z KWB Bełchatów i Elektrownią Bełchatów. Kobieta zmarła w zgierskim szpitalu. Była zakażona koronawirusem.
Kobieta przebywała w szpitalu od dwóch tygodni. Do szpitala w Bełchatowie zgłosiła się 18 marca. Później została przetransportowana do Zgierza.
Dyrekcja bełchatowskiego szpitala wydała wtedy komunikat, zaprzeczając w nim m.in., że zakażona pacjentka samodzielnie poruszała się po oddziałach szpitalnych. Wszystkie osoby mające z nią kontakt – w sumie było ich 26 – zostały odsunięte od pracy w szpitalu.
Czytaj też, Zmarły dwie osoby zarażone koronawirusem. Leżały w zgierskim szpitalu
38-latka była pierwszą zakażoną osobą w spółce RAMB. Według PGE GiEK do zakażenie nie doszło na terenie zakładu pracy. Po uzyskaniu informacji potwierdzającej dodatni wynik testu na koronawirusa, kilka osób, które miały kontakt z zakażoną, zostało oddelegowanych na domową kwarantannę. Do dzisiaj (7 kwietnia) w spółce RAMB potwierdzonych zostało 16 przypadków koronawirusa. Dwie osoby już wyzdrowiały. Stan zdrowia 13 pracowników jest dobry – przebywają na leczeniu domowym. Jedna osoba jest w stanie ciężkim.
Zobacz też, Kolejne zakażenia w spółce RAMB. Praca kopalni i elektrowni w Bełchatowie niezagrożona
Informacje o śmierci bełchatowianki potwierdził Łódzki Urząd Wojewódzki.
Spółka PGE GiEK we wszystkich swoich oddziałach i spółkach zależnych wprowadziła procedury zabezpieczające przed koronawirusem.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |