Czas epidemii to trudny okres dla przedsiębiorców, którzy chcą sprzedawać towary czy usługi, ale też dla konsumentów, którzy nie mają do nich dzisiaj dostępu. Z pomocą jednym i drugim przychodzi miasto Skierniewice, które tworzy bazę lokalnych firm mogących działać w sieci i w wirtualnej przestrzeni rozwinąć swoją działalność.

– Wykorzystujemy zasięgi z kanałów społecznościowych miasta Skierniewice – mówiPrzemysław Rybicki, rzecznik urzędu miasta.

Liczba odbiorców miejskich ogłoszeń, komunikatów i innych publikacji pokazuje, do jak wielu osób może trafić propozycja umieszczonych w bazie firm. – Kanał o największym zasięgu to I love SKC, mający ponad 16 tysięcy obserwujących. Posty z ostatniego tygodnia dotarły do ponad 44 tysięcy osób – dodaje rzecznik.

Na stronie Internetowej Ratusza można wypełnić formularz, podać w nim swoje dane i kontakt, a także przedstawić swoją ofertę. Na apel Ratusza odpowiedziało na razie ponad 20 firm.

W czasie epidemii wsparcie dla tych lokalnych firm nabiera nowego znaczenia, choć na konieczność wspierania polskich firm i rodzimych producentów zwracał uwagę już wcześniej minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. – Pojawia się zjawisko patriotyzmu konsumenckiego, czyli decydowanie się na zakupy polskich produktów żywnościowych, które są zdrowe i bezpieczne – mówi minister.

Baza firm tworzona przez miasto ma ułatwić do nich dostęp. To kolejna podobna inicjatywa na terenie Skierniewic. Działa już profil Skierniewice pomagają. Wcześniej powstała poMOCownia Skierniewice. Zarejestrowało się już na niej kilkadziesiąt podmiotów. Wśród nich Joanna Sieligowska, do tej pory z rodziną handlująca na miejskim targowisku.

– To działa. Ludzie dzwonią. Towar rozwozimy nie tylko na terenie Skierniewic, ale też Łowicza. Dzwoni dużo młodych matek, które boją się wychodzić z domu – mówi pani Joanna.

Samorządy wspierają też firmy w inny sposób, np wprowadzają ulgi w podatkach, rozkładają je raty czy wręcz zwalniają z opłat czynszowych. Tak zrobiła prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, która przedsiębiorców prowadzących działalność w lokalach komunalnych zwolniła z czynszu. Przez dwa miesiące płacą oni za lokal symboliczną złotówkę, choć oznacza wymierne straty dla miasta – nawet do sześciu milionów złotych.

Z pomocą przychodzi też państwo. We wtorek prezydent Andrzej Duda podpisał pierwszy pakiet ustaw określanych jako tarcza antykryzysowa. Ich celem jest pomoc głównie małym firmom w przetrwaniu okresu, w którym nie mogą funkcjonować.Trwają też prace nad kolejnymi rozwiązaniami, które mają pomóc średnim i większym firmom.

Posłuchaj: