Sławomir Barasiński, Komendant Powiatowy Policji w Bełchatowie: – Miasto może nie jest jakimś szczególnie atrakcyjnym ośrodkiem turystycznym, wypoczynkowym. Ale też nie możemy powiedzieć, że jest pustynią, i że niewiele tutaj się dzieje. Właściwie co tydzień na placu Narutowicza są różne imprezy, więc ci policjanci będą rzeczywiście na ulicach mieszkańcom Bełchatowa bardzo potrzebni. Kierowanie policjantów będzie uzależnione od bieżącej analizy, bieżących zagrożeń i tego, co przynosi życie.

Dodatkowe patrole będą realizowane dzięki środkom przekazanym przez bełchatowski magistrat. – Mamy przekonanie, że to nasze zaangażowanie finansowe jest takim zaangażowaniem, które wychodzi na przeciw realnym potrzebom i potencjalnym zagrożeniom – mówi Marek Chrzanowski prezydent Bełchatowa.

Dodatkowe wakacyjne patrole policji funkcjonują w Bełchatowie od kilku lat. W ubiegłym roku przeprowadziły ponad 300 interwencji.