Prof. Maciej Borowiec | Radio Łódź
Gościem Rozmowy Dnia był kierownik zakładu diagnostyki laboratoryjnej Uniwersytetu Medycznego. Maciej Trojanowski rozmawiał z nim m.in. o testach na obecność koronawirusa, jakie wykonuje od kilku dni laboratorium.
Powszechne i dostępne dla każdego testy na obecność koronawirusa mogą sparaliżować system medyczny w Polsce – uważa prof. Maciej Borowiec kierownik zakładu diagnostyki laboratoryjnej Uniwersytetu Medycznego.
Sprawdź,aktualną sytuację związaną z pandemią koronawirusa
Zakład jako jedna z trzech jednostek w województwie prowadzi testy. Jak mówi jej szef, który był gościem Radia Łódź, domaganie się badania każdego, może być niebezpieczne. -Takie podejście paraliżuje nam system medyczny. Pacjent, który ma określony fenotyp kliniczny skontaktuje się z systemem zarządzania, dostanie dokładną instrukcję, jak to wygląda, zostanie przekazana informacja, pobrana próbka i przesłana do laboratorium. Nie widzimy możliwości robienia testów wszystkim, bo one nie mają sensu.
Jak dodaje prof. Borowiec, testy u osób, które nie mają objawów są często nieprawidłowo negatywne. -Wiemy, że jeżeli ktoś miał nawet kontakt z osobą zakażoną wirusem, te objawy mogą się pojawić po pięciu, ośmiu czy dziesięciu dniach. Robienie testów wcześniej nie pokaże nam wyniku pozytywnego. Powie nam, że u tej osoby nie stwierdzono materiału wirusa, co nie musi być prawdą, bo on ujawni się po kilku dniach.
Posłuchaj całej rozmowy:
W tym czasie pacjenci mogą zarażać wirusem innych – dodaje prof. Borowiec.
Obecnie laboratorium Uniwersytetu Medycznego wykonuje blisko 200 testów dziennie. Tylko dziś od rana dostarczono do niego 150 próbek. Na razie laboratorium pracuje w trybie 12 godzinnym. Jednak, jeżeli będzie to konieczne, może również pracować całą dobę.
Koronawirus – co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |