Odnaleziono właściciela otrutych i porzuconych szczeniaków
Policjanci z Aleksandrowa Łódzkiego po otrzymaniu anonimowej informacji znaleźli właściciela psów, który może być odpowiedzialny za porzucenie ich w lesie i otrucie. Mężczyzna przyznał, że to jego zwierzęta. Zostaną mu przedstawione zarzuty, za znęcanie się nad zwierzętami może mu grozić kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Cztery półroczne psy znaleziono w miejscowości Sanie, pod Aleksandrowem Łódzkim 5 sierpnia 2019 roku. Zachowanie szczeniaków rasy mieszanej wskazywało na to, że mogły zostać otrute, co we wstępnej ocenie potwierdził weterynarz. Dwa z nich były w bardzo ciężkim stanie, jeden nie przeżył.
Psy trafiły do kliniki w Łowiczu, a funkcjonariusze wszczęli dochodzenie w sprawie znęcania się nad zwierzętami. Policja wystąpiła z apelem do wszystkich osób, który mogłyby pomóc w wyjaśnieniu tej sprawy, wyznaczono także nagrodę pieniężną za wskazanie sprawcy. Burmistrz Aleksandrowa Łódzkiego Jacek Lipiński przeznaczył na to 4 tys. zł, tyle samo przekazał lokalny przedsiębiorca z Aleksandrowa, a 5 tys. zł dołożył słuchacz Programu III Polskiego Radia.
Dzielnicowy z komisariatu w Aleksandrowie Łódzkim otrzymał anonimową informację wskazującą adres, pod którym mogą znajdować się pozostałe szczeniaki oraz suka bardzo podobne do tych odnalezionych w lesie. 10 sierpnia 2019 roku informacja ta została potwierdzona, na miejscu ujawniono dwa młode w wieku 6-7 miesięcy i suczkę. Zwierzaki przewieziono do kliniki, wcześniej na miejsce przyjechał lekarz weterynarii, który zbadał szczeniaki i matkę oraz pobrał próbki do weryfikacji pochodzenia psów.
Właściciel wstępnie przyznał się do posiadania psów, zrzekł się także prawa ich własności. Czynności związane z przedstawieniem zarzutów zostaną wykonane po uzupełnieniu materiału dowodowego oraz uzyskaniu opinii i wyników badań. – Na temat tego, w jaki sposób tłumaczy się z porzucenia i otrucia zwierząt jest zbyt wcześnie, żebyśmy mówili wyjaśnia Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji.
Za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, a w przypadku szczególnego okrucieństwa – nawet do lat pięciu.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |