Na co dają się naciągnąć seniorzy? Łódzkie stowarzyszenie pomaga starszym mieszkańcom, którzy dali się podpuścić oszustom
Pukają do drzwi podając się za pracowników spółdzielni. Dzwonią z pozamiejscowych numerów i oferują produkty o cudownych właściwościach. Oszuści mają różne sposoby, żeby nas nabrać. Szczególnie narażone na oszustwo są osoby starsze.
Oszuści dzwonią z różnych miast. – Tyle telefonów z Białegostoku, Warszawy, Poznania. Coś tam proponują, cały czas są na linii. Najgorzej, jak jest jakiś dziwny telefon moim zdaniem nie z Polski. Ja w ogóle tych telefonów nie odbieram. Ludzie, którzy namawiają, mają dar przekonywania – powiedziała jedna z seniorek. – Naiwność ludzi starszych jest przerażająca. Mamy spotkania z różnego typu instytucjami czy osobami, które zajmują się bezpieczeństwem – dodała Janina Drobisz z Klubu Seniora przy Narutowicza w Łodzi.
Jerzy Płukarz, prezes zarządu stowarzyszenia Polskie Radio Obywatelskie PL CB Radio podkreślił, że starsze pokolenie tak zostało wychowane. – Uważają, że skoro oni nie dopuściliby się takie oszustwa, to ktoś w stosunku do nich na pewno też postąpi uczciwie. Jeżeli nie minęło jeszcze 14 dni od daty kupna, należy po prostu napisać, że odstępuje się od umowy i zwrócić zakupiony towar. Jeżeli umowa została zawarta w wyniku wprowadzenia seniora w błąd i wykorzystania tego błędu do rozporządzenia mieniem, to termin 14 dni już nie obowiązuje, może uchylić się od skutków tej umowy. Dlatego są potrzebne takie organizacje jak nasza, która na prośbę danej osoby podejmuje interwencję i rozmowy z daną firmę bierze na siebie. Oszust nie może wyglądać na oszusta, bo gdyby tak wyglądał, to nie mógłby nim być, bo nikogo by nie oszukał – dodał Płukarz.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Na co dają się naciągnąć seniorzy? | audio (m4a) audio (oga) |
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |