Piotr Cieplucha | Radio Łódź
Gościem Radia Łódź był Piotr Cieplucha, dyrektor Wydziału Zdrowia, Rodziny i Polityki Społecznej w UW w Łodzi. Maciej Trojanowski rozmawiał z nim m.in. o likwidacji łóżek szpitalnych w województwie.

Tylko w tym roku w województwie łódzkim zlikwidowano około 400 łóżek szpitalnych. Niektóre szpitale zamykają całe oddziały. Zawieszona została na przykład działalność oddziału zakaźnego w szpitalu w Skierniewicach. Urząd Wojewódzki cały czas monitoruje sytuację.
Jak mówi dyrektor Wydziału Zdrowia, Rodziny i Polityki Społecznej Piotr Cieplucha, który był gościem Radia Łódź, nie można wskazać jednej przyczyny, dla której łóżka są likwidowane. – To zależy od organów tworzących. Trzeba pamiętać, że w każdym przypadku powody mogą być różne, nie ma jednej przyczyny. W Skierniewicach kadra, która obsadzała oddział, to były dwie osoby, które są w wieku emerytalnym i zdecydowały się odejść. W związku z tym dyrektor wystąpił o zgodę na czasowe zaprzestanie działalności.
Sytuacja nie jest dobra również po likwidacji łóżek internistycznych w szpitalu Jonschera w Łodzi. Służby wojewody cały czas sprawdzają, gdzie w takich przypadkach można kierować pacjentów. -Tym się zajmuje głównie lekarz koordynator ratownictwa, który kieruje chorych w nagłych przypadkach do poszczególnych szpitali. Decyzja ze szpitalem Jonschera budzi nasz niepokój, ponieważ dwa weekendy temu najbliższe wolne łóżko internistyczne było dopiero w Kutnie.
Problemy są również między innymi w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie tylko do końca września będą działały tam porodówka i oddział noworodków.