Po takiej decyzji władz partii, z prac w sztabie wyborczym KO zrezygnowała prezydent Łodzi Hanna Zdanowska. Szef PO zapowiada jednak, że będzie z nią rozmawiał i nie wyklucza korekt. – W piątek za tydzień mamy posiedzenie zarządu krajowego. Będziemy doprowadzać do korekt w niektórych miejscach, gdzie są zgłoszenia, nowe nazwiska, oczekiwania. Jestem dobrej myśli. Będzie wszystko dobrze, bo nasze zobowiązanie jest wielkie. To Platforma Obywatelska musi Koalicję Obywatelską zbudować i przeprowadzić przez kampanię wyborczą – powiedział Schetyna.

Czytaj także:Tomasz Zimoch jedynką na liście Koalicji Obywatelskiej. Hanna Zdanowska protestuje

Prezydent Hanna Zdanowska nie chciała dzisiaj komentować słów szefa Platformy Obywatelskiej. Z kolei jej bliski współpracownik, rzecznik PO w regionie łódzkim Tomasz Piotrowski uważa, że pola do rozmów raczej nie ma. – Nie wiem, czy dzisiaj jest przestrzeń dla tej rozmowy. Poszły konie po betonie, listy zostały zaakceptowane. Zawsze warto dyskutować, ale wydaje mi się, że dla nas ten etap jest zamknięty. Pani prezydent jeszcze bardziej chce się skupić na działalności w Łodzi i dzięki temu będzie miała więcej czasu dla siebie, bo sztab wyborczy wymaga pewnego zaangażowania – dodał Piotrowski.

Na łódzkiej liście Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Sejmu, poza Tomaszem Zimochem, mają znaleźć się też: posłanka Małgorzata Niemczyk, Dariusz Joński z Inicjatywy Polskiej, wiceprezydent Łodzi Krzysztof Piątkowski czy najmłodsza łódzka radna Antonina Majchrzak.