Polityczne komentarze po ogłoszeniu listy KO
Nie milkną echa decyzji Grzegorza Schetyny dotyczącej łódzkich kandydatów do parlamentu. Liderem łódzkiej listy Koalicji Obywatelskiej w Łodzi ma zostać komentator sportowy Tomasz Zimoch, przeciwko czemu zaprotestowała prezydent Hanna Zdanowska, rezygnując z prac w komitecie wyborczym KO.
Z taką decyzją prezydent Hanny Zdanowskiej, w pełni solidaryzuje się szef łódzkiej Nowoczesnej Marcin Gołaszewski, który podkreśla, że listy zaproponowane przez Zdanowską dałyby większe szanse na sukces wyborczy. -Uważam, że te listy mogły być stworzone w zupełnie inny sposób. Mogły odpowiadać temu wzorcowi, który był w wyborach samorządowych. I on przyniósł sukces przecież w samej Łodzi. Wiemy jaki był wynik, wiemy jaki wynik osiągnęła pani prezydent i jej komitet wyborczy – dodaje Gołaszewski.
Z kolei senator Maciej Grubski, były polityk Platformy Obywatelskiej przekonuje, że po rozstrzygnięciach w centrali partii, Hanna Zdanowska nie miała innego wyjścia niż rezygnacja. Jego zdaniem, to już jej druga porażka przy układaniu list wyborczych. -To pokazuje wielką słabość Hanny Zdanowskiej. Ja rozumiem jej decyzję. Wraca do Łodzi kompletnie pokonana. No i co ma powiedzieć w swoim środowisku? Że przegrała drugi raz? Bo przegrała listę do parlamentu europejskiego. Dla mnie skandaliczne było to, że Joanna Skrzydlewska była na tej liście na trzecim, a nie pierwszym miejscu. I teraz przegrywa ponownie. To pokazuje, że nikt w Warszawie nie liczy się z łódzką Platformą – komentuje Grubski.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że jednym z kandydatów, który według propozycji Zdanowskiej, miałby być jednym z liderów łódzkiej listy, był Adam Pustelnik – były dyrektor Biura Obsługi Inwestora w łódzkim magistracie.
Nazwa | Plik | Autor |
Komentarze na temat list wyborczych Koalicji Obywatelskiej | audio (m4a) audio (oga) |
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |