Śledztwo w sprawie śmierci 34-latka
Prokuratura Rejonowa Łódź Widzew wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny. Trafił on do szpitala z bólem żołądka, ale wyszedł z placówki podczas diagnostyki.
Do zdarzenia doszło wczoraj w okolicach szpitala przy ulicy Czechosłowackiej, do którego 34-latek trafił z bólem brzucha – mówi prokurator Tomasz Szczepanek z prokuratury okręgowej w Łodzi. -W trakcie wykonywania szeregu badań, pomimo zlecenia dalszej diagnostyki, pacjent wyszedł samowolnie ze szpitala. Szczegółowa przyczyna zgonu zostanie ustalona po przeprowadzeniu sekcji zwłok. Z czynności przeprowadzonych na miejscu zdarzenia przez prokuratora i patologa, nie wynika, żeby stwierdzono jakieś obrażenia na ciele tego mężczyzny – informuje prokurator.
Sekcja zwłok mężczyzny odbędzie się w poniedziałek. Śledczy przesłuchują już pierwsze osoby, zabezpieczyli także dokumentacje medyczną.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |