– Jest mi bardzo miło, że możemy spełnić styczniową inicjatywę. Na początku spotkaliśmy się w moim gabinecie. Pan Jurek jest bardzo zaangażowany we wszelkiego rodzaju pomoc dla potrzebujących. – mówi starosta sieradzki Mariusz Bądzior.

– Należało się to dla Jurka Owsiaka, Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, dla szpitali. Nie żałowałem tej decyzji. Ile mogłem, to pomogłem – przyznaje zwycięzca licytacji Jerzy Grzelak.

Licytacja w której można było wylicytować kawę ze starostą odbyła się po raz pierwszy. Mariusz Bądzior zapowiedział, że nie będzie to jednorazowa akcja.