Uroczystości rozpoczęły się Mszą świętą w zabytkowym kościele pod wezwaniem św. Marcina. Po niej członkowie Regionalnego Zespołu Pieśni i Tańca Boczki Chełmońskie pokazały, jak wyglądały żniwa na łowickiej wsi sto lat temu. Inscenizacji z zainteresowaniem przyglądał się gość wydarzenia – wicepremier Jarosław Gowin. – To bardzo piękna tradycja i jestem wdzięczny tym wszystkim, którzy doprowadzili do jej odtworzenia. Tutaj poznajemy obrzędy, które niektórzy z nas, między innymi ja, pamiętamy z wczesnego dzieciństwa. Myślę, że zwłaszcza dla dzieci i młodzieży, których jest tu wiele, to okazja do tego, żeby uświadomić sobie, z jakich korzeni wyrastamy.

Folklor ludowy szyty na miarę to także pokaz pieczenia chleba i degustacja wypieków. To także koncerty zespołów jak np. Trebunie Tutki i Cosmo.

Przygotowanie do żniw i samo zbieranie zboża z pola pokazali członkowie Regionalnego Zespołu Pieśni i Tańca Boczki Chełmońskie. – Pokazujemy, że do żniw to trzeba się było naszykować – mówi Jerzy Papiernik z zespołu.

Goście, którzy przyjeżdżają do Maurzyc w lipcowy weekend pamiętają i wspominają, jak w ich gospodarstwach zbierało się dawniej zboże z pól.

Na imprezie w Maurzycach prezentują się koła gospodyń wiejskich z powiatu łowickiego. Przyznawane jest także wyróżnienie Łowicka róża. W tym roku laureatkami zostały poetka Joanna Bolimowska oraz animatorka łowickiego folkloru Maria Siewierska.