Majchrzak postraszył Isnera
Kamil Majchrzak przegrał w 1/8 finału turnieju w Newport z 15. na świecie Johnem Isnerem. Piotrkowianin dał radę urwać jednego seta Amerykaninowi.
Majchrzak kontynuuje dobre występy w tym roku. Po raz kolejny w meczu z zawodnikiem z czołówki spisał się dobrze. Pierwszy raz zwrócił na siebie uwagę kibiców i komentatorów meczem przeciwko Keiowi Nishikoriemu w Australian Open. Wtedy przegrał 2:3.
W środowy (17 lipca) wieczór piotrkowianin w amerykańskim Newport rywalizował, z 15. w ostatnim notowaniu rankingowym, Johnem Isnerem. Reprezentant gospodarzy znany jest z potężnego serwisu. O jego sile przekonał się Majchrzak. Choć miał pięć okazji, ani razu nie udało mu się przełamać przeciwnika. Mimo to, wygrał jednego seta.
Druga partia zakończyła się w tie-breaku. Majchrzak wygrał punkt przy swoim podaniu, a po chwili zdobył kolejny przy serwisie Amerykanina. Isner odrobił miniprzełamanie na 4:4. Polak nie dał za wygraną. Jeszcze raz zwyciężył przy zagrywce rywala i całego tie-breaka 7:5.
Isner okazał się bardziej skuteczny przy wykorzystywaniu szans na przełamanie. Po jednej miał w pierwszym i trzecim secie. Obie rozstrzygnął na swoją korzyść, dzięki czemu wygrał te sety odpowiednio 6:4 i 6:3.
Porażka oznacza, że piotrkowianin w kolejnym rankingu ATP jeszcze nie awansuje do pierwszej setki. W tzw. rankingu ATP na żywo zawodnik AZS-u awansował ze 102. na 101. miejsce. To jednak może się jeszcze zmienić, bo kilku tenisistów będących za Majchrzakiem może zdobyć więcej punktów.