Czy łódzki samorząd straci na zerowym PIT-cie?
Zdaniem polityków Koalicji Obywatelskiej w 2020 roku samorząd Łodzi może stracić na zwolnieniu z podatku dochodowego osób do 26 roku życia aż 24 mln zł.
Jak tłumaczą politycy KO,duża część dochodów samorządów to właśnie wpływy z PIT. Tymczasem zwolnienie spowoduje, tylko w Łodzi, ich zmniejszenie o 10 milionów złotych w tym roku i kolejne 24 miliony w przyszłym. To poważny problem, który dotyczy nie tylko stolicy województwa – przekonuje przewodniczący Rady Miejskiej Marcin Gołaszewski.
– Znaleźliśmy się pod ścianą. Według wyliczeń Związku Miast Polskich w przyszłym roku budżetowym około 1/3 polskich gmin może nie przyjąć uchwały budżetowej. Wynika to z tego, że nadwyżka budżetowa będzie ujemna, a więc bilans będzie ujemny, co będzie powodowało prawną niemożność przyjęcia uchwały budżetowej – dodaje Gołaszewski.
Dlatego Związek Miast Polskich apeluje, żeby przy okazji wprowadzenia zwolnień, rząd wprowadził wyższy udział procentowy samorządów w podatku PIT. Radna PiS Marta Grzeszczyk dziwi się biciu na alarm radnych koalicji. Jej zdaniem władze Łodzi powinny przekonywać młodych mieszkańców, żeby nie wyjeżdżali z miasta, wówczas wpływy z podatków się zwiększą. Z tym jednak teraz jest problem. – Łódź jest miastem, które traci najwięcej młodych ludzi,po tym jakkończą studia. Łodzi powinno zależeć na tym, żeby jak najwięcej osób podejmowało pracę na terenie miasta. Może się zdarzyć, że zmiany wprowadzą zmianę zatrudnienia wśród młodych ludzi w Łodzi, co byłoby korzystne i mogłoby w pewien sposób ograniczyć to zjawisko, o którym mówią politycy – mówi Grzeszczyk.
Nowa ulga 0% dla młodych ludzi ma wejść w życie już od sierpnia. Przepisy wprowadzające zwolnienie określają jednak limit dochodów, który może objąć ulgę – wyniesie on ponad 85 tysięcy złotych, czyli będzie na poziomie pierwszego progu dochodowego
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |