Bełchatowski plac Wolności do poprawki
Osoby niepełnosprawne z Bełchatowa narzekały na problemy z poruszaniem się po bełchatowskim placu Wolności. O problemie poinformowały media. Uciążliwe są luki między płytami chodnikowymi. Teraz mają one zniknąć, zapewniają pracownicy tamtejszego magistratu.

Niepełnosprawni poczuli się wykluczeni, ponieważ nikt, jeszcze na etapie powstawania placu Wolności, nie zaprosił ich do konsultacji.
Marcin Michalak zastępca dyrektora wydziału inżynierii i ochrony środowiska bełchatowskiego magistratu dziwi się dlaczego interweniujący poszli do mediów, a nie do urzędników. – Myślę, że wiele projektów w całej Polscenie jest konsultowanych, także dlatego, że konsultacje często trwają bardzo długo, co w wielu przypadkach mogłoby wykluczyć realizację wielu inwestycji. W takich wypadkach zdań często jest tak wiele, żetrudno o stworzenie jednej wspólnej koncepcji – dodaje.
Luki między płytami chodnikowymi ma placu Wolności wstępnie wypełniono trawą z rolki, ale ten materiał nie sprawdził się. Marcin Michalak tłumaczy, że wypełnienie ich czymś trwałym będzie wymagało zmniejszenia określonej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego powierzchni zielonej. Prawdopodobnie nastąpi to na sierpniowej sesji.
– Inwestycja była realizowana ze współfinansowaniem zewnętrznym. Teraz ta jednostka musi zaakceptować taką formę zmiany projektu. Nie możemy zrobić tego samowolnie, musimy mieć ich akceptację – wyjaśnia Michalak.
Mimo tych przeciwności, pracownicy magistratu w Bełchatowie zapewniają, że miasto dołoży wszelkich starań, aby plac Wolności był w pełni funkcjonalny.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z BEŁCHATOWA |