Na terenie gminy Bełchatów po północy gaśnie światło uliczne
Jest to spowodowane oszczędnościami. Mieszkańcy gminy nie są zadowoleni.
– Mieszkańcy są oburzeni. Wiem, że jedna pani wraca do domu po północy i jest bardzo nieprzyjemnie. Biegają psy, mogą się kręcić różni mężczyźni. Ludzie wracają z kopalni o północy i jest nieprzyjemnie ciemno – powiedziała jedna z mieszkanek Bełchatowa.
Wójt gminy Bełchatów Konrad Koc już w marcu zapowiadał wprowadzenie oszczędności. Wskazywał, że po ostatnich wyborach samorządowych zastał gminę w złej kondycji finansowej. Był zmuszony wspólnie z radnymi wprowadzić program oszczędnościowy. Wyłączanie oświetlenia jest jednym z jego elementów. Radny gminny Paweł Lesiak powiedział, że niektórzy z mieszkańców źle przyjmują obostrzenia i trudno im zrozumieć to, co się dzieje. A to, co się dzieje, ma pozwolić gminie realizować swoje zadania. – Obejmując władzę w gminie zastaliśmy sytuację finansową w stanie wręcz katastrofalnym. Działamy już prawie pół roku w trybie naprawczym. Cały czas staramy się podejmować wszelkie możliwe działania, które mają na celu naprawić finanse gminy tak, żeby za jakiś czas móc pójść drogą do przodu – dodał Lesiak.
Program oszczędzania w gminie Bełchatów będzie obowiązywał do odwołania. Część radnych po ocenie sytuacji finansowej gminy i analizie ostatnich raportów Regionalnej Izby Obrachunkowej, wysłała do Prokuratury Krajowej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez poprzednie władze.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z BEŁCHATOWA |