Problem z dostępem do leków dla dzieci i starszych, chorych osób
Władze Łodzi apelują o natychmiastową nowelizację prawa farmaceutycznego. Jego zapisy, które weszły w życie na początku czerwca, utrudniają zakup leków dla podopiecznych różnych instytucji, fundacji i organizacji.

Wiceprezydent Adam Wieczorek tłumaczył, że miasto rocznie płaci za trzy tysiące faktur za leki dla podopiecznych domów dziecka i domów opieki społecznej. Teraz nie ma jak tego zrobić. – W praktyce wygląda to tak, że lekarstwa były wypisywane na nasze jednostki, czyli na domy dziecka czy na domy pomocy społecznej. W związku ze zmianą ustawy, wypisywane są imiennie, co za tym idzie jednostka, np. dom dziecka, nie może wziąć faktury i zapłacić za lekarstwa. To problem, z którym boryka się cała pomoc społeczna – powiedział Wieczorek.
Poseł Alicja Kaczorowska z Prawa i Sprawiedliwości zapewniła, że już na początku lipca kontrowersyjne zapisy zostaną zmienione. Wytłumaczyła, jak doszło do ich powstania. Intencją było ograniczenie wywozu leków za granicę. – Podczas prac parlamentarnych w Senacie wprowadzono poprawkę, która ograniczyła katalog podmiotów, które mogą się zaopatrywać w aptece. W wyniku tej poprawki, sprzedaż leków z aptek dodomów pomocy społecznej i fundacji stała się nielegalna – dodał Kaczorowska.
Zdaniem Ministerstwa Zdrowia nie ma przeszkód, by instytucje zapłaciły za leki, które kupują w imieniu pacjenta i wystawiły faktury. Jednak zapewnia, że przepisy będą doprecyzowane.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |