Na początku było krótkie szkolenie z dokładnym opisem tego, co miało nastąpić. Po szkoleniu szybkie wejście do samolotu i start. Już po kilku minutach na niebie pojawiły się spadochrony. Wśród nich te ze studentami z Łodzi. – W momencie opuszczeni samolotu pojawia się dziwne uczucie. Spada się z ogromnej wysokości i nie panuje się nad tym – powiedział Krzysztof Haładyn.

– Teraz jestem spokojny. Jak wyskakiwałem z samolotu, uświadomiłem sobie, na jakiej wysokości jesteśmy. Kiedy zaczął uderzać wiatr w twarz, trochę się przeraziłem. Po chwili zacząłem się już uspokajać. Spoglądałem, jak wygląda miasto z góry. To bardzo ciekawe doświadczenie – dodał Adam Zambrzycki.

Obaj studenci przyznali, że o ile wirtualną rzeczywistość są w stanie kontrolować, podczas skoku spadochronowego musieli poddać się doświadczeniu przewodnika tandemu. Jakie wrażenie na nich zrobił skok? Adam Zambrzycki mówi, że najtrudniejszy był początek. Kapitan Zbigniew Haczyk z 6. Brygady Powietrzno-Desantowej skakał razem z Adamem w tandemie.

Posłuchaj:

Konkurs MON Cybersecurity, w którym studenci wzięli udział, nie należy do łatwych. Wzięło w nim udział 116 osób w 74 zespołach. Zespoły rywalizowały przez 24 godziny. Żadnej z drużyn nie udało się rozwiązać wszystkich zadań do końca. Wśród uczestników była światowa elita programistów i informatyków.