Dla prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniewa Bońka – wielką niespodzianką jest dotarcie obu drużyn na sam szczyt w tej kategorii wiekowej. – Przed mistrzostwami nikt o takim finale nie mówił. Osiem miesięcy temu pokonaliśmy Ukrainę w meczu towarzyskim 2:1 i grało w nim ośmiu zawodników z obecnej podstawowej jedenastki Ukrainy. Na Ukrainę nikt nie liczył, na Koreę także. Jeżeli już to Japonia jest mocniejsza z tamtej części świata. To nie jest jednak przypadek, ponieważ oni wyglądali lepiej fizycznie – powiedział prezes Boniek.

Mecz finałowy na stadionie przy Piłsudskiego będzie oglądać komplet publiczności. Nie mniejsze zainteresowanie towarzyszy temu spotkaniu w Korei.

Wizyta Zbigniewa Bońka na stadionie Widzewa była okazją rozmowy o sytuacji w klubie. Sprawy dotyczące Widzewa Łódź były poruszone podczas rozmowy szefa PZPN i jednej z kandydatek na prezesa łódzkiego klubu.Jak już informowaliśmy wczoraj w Radiu Łódź, w jednym z łódzkich hoteli doszło do spotkania Zbigniewa Bońka z Martyną Pajączek.

Spotkanie nie było przypadkowe ponieważ dzisiaj w Łodzi obraduje zarząd PZPN-u ale sam prezes nie ukrywa że w rozmowie pojawił się wątek Widzewa. – Usiedliśmy na kawie, porozmawialiśmy o różnych sprawach i na koniec zapytałem, czy to prawda, że rozmawia z Widzewem, że ma być prezesem klubu. Nie potwierdziła, ale też nie zdementowała tego. Wyczułem jednak, że to prawda. Powiedziałem pani Martynie, że to ciekawa praca, ponieważ Widzew należy do najbardziej rozpoznawalnych klubów w Polsce, mimo że jest w II lidze i droga do ekstraklasy jest długa. Można jednak do niej dojść ciężką pracą – dodał Zbigniew Boniek.

Zbigniew Boniek jest przekonany że Martyna Pajączek byłaby odpowiednią osobą na stanowisku prezesa Widzewa.Ostatecznie decyzję o tym czy zajmie to stanowisko podejmie w przyszłym tygodniu zarząd klubu.

Posłuchajcałej rozmowy ze Zbigniewem Bońkiem: