Z Łodzi odlecieli już pierwsi pasażerowie, ale już wiadomo, że zainteresowanie jest ogromne. Dlatego przewoźnik zdecydował się, że w przyszłym roku będzie latał do Turcji częściej – mówi dyrektor handlowy łódzkiego lotniska Artur Fraj.- W tej chwili są możliwe wycieczki z Łodzi do Turcji 7 i 14 dniowe, bo mamy tylko raz w tygodniu operacje lotnicze do Antalyi. To co już w tej chwili ogłosiliśmy i co wiemy, to to, że w przyszłym roku będą dwie operacje w tygodniu. Dla pasażerów fizycznie oznacza to, że pojawi się inna możliwość podróżowania, bo będą także 10 i 3 dniowe wycieczki – zapowiada Fraj.

Turcja to nie jedyny kierunek czarterowy z łódzkiego lotniska. W wakacje można polecieć również do Bułgarii i do Grecji. Dodatkowo lotnisko prowadzi rozmowy o uruchomieniu nowego regularnego połączenia LOT-u. Władze lotniska zapewniają, że negocjacje są obiecujące. Tymczasem radni Koalicji Obywatelskiej w łódzkim Sejmiku Wojewódzkim zaproponowali w tej sprawie uchwałę. Chcą, żeby Sejmik zaapelował do rządu i do LOT-u o uruchomienie połączeń z Łodzi- mówi radny Dariusz Joński. -Lotnisko nie miało szczęścia do tego, żeby między innymiLOT uruchomił czartery czy też stałe połączenia. Biorąc pod uwagę, że LOT będzie ogłaszał za kilka miesięcy strategię na lata 2020-2027, to jest dobry moment, aby zaapelować, żeby poważnie rozstrzygnąć sprawę objęcia łódzkiego lotniska, nawet jednym samolotem – dodaje Joński.

W uchwale pojawił się również apel do władz województwa łódzkiego, o objęcie większych udziałów w łódzkim lotnisku. Obecnie to niespełna 5%. Właścicielem większościowym portu jest miasto Łódź. Nic nie wskazuje jednak na to, żeby taki apel miał szansę uzyskać większość głosów. Politycy PiS przypominają, że władze Łodzi już w zeszłej kadencji apelowały do samorządu województwa o większe zaangażowanie finansowe w lotnisko. Jednak wtedy nie godziła się na to koalicja PO- PSL, której politycy teraz chcą apelować do zarządu z ramienia PiS.

Posłuchaj jeszcze: