Mieszkańcy mówią, że mają dość. Chcą pokazać swój problem rządzącym. Dziś w tej sprawie spotkali się na Placu Straży w Sulejowie. Nie wykluczają blokowania DK12.

Posłuchaj relacji:

Ludzie wskazują, że wraz z każdym wypadkiem DK12 staje. Do ofiar szybciej dociera śmigłowiec niż karetka pogotowia. Niepokoją ich informacje, że S12 może zostać poprowadzona w rejonie Tomaszowa Mazowieckiego.

Obecny na spotkaniu poseł PiS Grzegorz Lorek mówił, że rzecz nie w tym czy powstanie, ale w tym kiedy powstanie. Zadeklarował, że będzie zabiegał o to, by stało się to jak najszybciej.- Będę intensywnie pracował, by działania związane z tą drogą i przede wszystkim znalezienie na nie środków znalazły się jak najszybciej w następnym budżecie. Plan jest taki, żebyśmy mogli tę drogę otwierać nie za osiem lat, tylko za cztery lub sześć.

Czytaj też: Mieszkańcy powiatu piotrkowskiego przyspieszą budowę S12?

W spotkaniu nie wziął udziału nikt z GDDKiA, ze względu na inne plany. Poproszono jednak o wyznaczenie innego z terminów. Mieszkańcy mogli składać podpisy pod petycją o alternatywną drogę. Ma ona trafić do centrali GDDKiA. Organizatorami spotkania są Jacek Zajączkowski i Sebastian z niedawno zawiązanej grupy S12 natychmiast. Nie wykluczają protestów.

Posłuchaj:

Na spotkaniu pojawiły się tłumy – to przede wszystkim mieszkańcy Sulejowa i okolic, ale nie tylko.

Zobacz też: Decyzja środowiskowa ws. S12 została wydana