Susza w Łódzkiem daje się we znaki, ale nie powoduje jeszcze dużych strat
Jak na razie susza w województwie łódzkim nie powoduje ogromnych strat – przekonuje dyrektor Wydziału Rolnictwa i Infrastruktury Urzędu Wojewódzkiego Bogumiła Kapusta, która była gościem Radia Łódź. Straty w plonach zbóż szacowane są na razie na poziomie 20 proc.
Najbardziej zagrożone niedoborem wody są trzy powiaty. – Na razie te wskazania pokazują nam właściwie w trzech powiatach ewentualność wystąpieniasuszy, ale nie są one aż tak duże, żeby podwajały jakiekolwiek problemy. To powiaty: kutnowski, łowicki i zgierski. Są to wskazania w granicach 20 proc. utraty w plonie, jeżeli chodzi o zboża jare i o zboża ozime – powiedziała Bogumiła Kapusta.
Niewykluczone jednak, że susza będzie postępowała, przed czym alarmują rolnicy. Dlatego Urząd Wojewódzki zapewnia, że jest gotowy do szacowania strat rolników, którzy powinni je zgłaszać do urzędów gmin. – W przypadku pojawienia się suszy, gminy zgłaszają do Urzędu Wojewódzkiego procedurę wszczęcia szacowania szkód. Dopiero w tym momencie można zacząć szacować i obliczać, jakie to będą straty. Na chwilę obecną to ok. 20 proc., a to normalne wahania, jeśli chodzi o produkcję. Oczywiście będziemy czekać i obserwować, co będzie działo się dalej – dodała Kapusta.
W zeszłym roku w województwie łódzkim na pokrycie strat spowodowanych suszą wydano 590 mln zł.
WCZEŚNIEJSZE ROZMOWY DNIA ZNAJDZIESZWARCHIWUM |