Wicestarosta Kazimiera Gotkowicz podkreślała, że likwidacja placówki to działanie zgodne z rządową strategią organizowania dzieciom z takich instytucji opieki w rodzinnych domach dziecka. Wątpliwości miał radny Jacek Walczak. – Nie, nie jest zgodna. W strategii, która została przyjęta nie ma informacji, że planuje się likwidację jakichkolwiek placówek instytucjonalnych. Mało tego, z informacji, które dopiero co przyjmowaliśmy, nie można w żaden sposób wywnioskować, że zwiększa się zapotrzebowanie na rodziny zastępcze – oponuje.

Dwanaścioro wychowanków z Rafałówki trafi do Domu Dziecka w Tomisławicach. Propozycję przejścia otrzymali również pracownicy, zapewnia wicestarosta. – pracownicy skorzystali z przywilejów emerytalnych, a Ci którzy nie mogli z tego skorzystać dostali od nas oferty pracy. Część osób przyjęła te oferty, inni podziękowali, mają jakieś inne plany.

Władze powiatu informują, że na decyzji o likwidacji zaważyła ekonomia. W dwóch domach dziecka prowadzonych przez powiat jest 60 miejsc i 24 wychowanków.