Widać na nim, że – choć pojazdy były na sygnale – to biegacze nie ustępowali im miejsca.

Rzecznik Miejskiej Straży Pożarnej Łukasz Górczyński nie wini za tę sytuację organizatorów ani służb. -Wskazałbym na jakiś czynnik ludzki. Jeśli chodzi o organizatora, dopełnił on wszelkie formalności związanych z pozwoleniem na ten bieg. Wystąpił również do nas z opinią o wykorzystanie dróg w sposób szczególny i taką opinię uzyskał. Natomiast, tak jak widzieliśmy na filmie, prawdopodobnie biegacze byli na tyle zaskoczeni faktem, iż straż chce przejechać na trasie maratonu, że mogło to wywołać właśnie takie zachowanie.

Organizator biegu wydał oświadczenie, w którym zapewnia, że wszystkie procedury zostały dochowane.

Stowarzyszenie EL00000 – zmotoryzowani mieszkańcy Łodzi zwraca uwagę, żeby nie dochodziło do podobnych sytuacji, biegi powinny być organizowane poza centrum miasta.

Posłuchaj relacji i dowiedz się więcej: