Schronisko w Bełchatowie pomaga zalanemu schronisku w Wadowicach
Pracownicy bełchatowskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt włączyli się w akcję niesienia pomocy ewakuowanym zwierzętom ze schroniska Czekadełko w Wadowicach Dolnych.
Boksy, w których znajdowały się zwierzęta w “Czekadełku”, zostały zalane po ostatnich ulewach. Bełchatowianie zawieźli 250 kilogramów karmy, miski i preparaty weterynaryjne. Chcieli zabrać ze sobą kilka psów, ale jak okazało się na miejscu, wszystkie zwierzęta zostały już zabezpieczone. – Fascynującym jest fakt, że na pomoc schronisku ruszyło bardzo wiele osób, nie tylko instytucji. Słyszeliśmy nawet, że ktoś z Gdańska deklarował, że przywiezie łódź, żeby pomóc ewakuować zwierzęta. Było wiele osób, które kilkadziesiąt kilometrów przyjeżdżały, żeby odebrać zwierzaka, przywieźć karmę czy w samej akcji wziąć udział – mówi kierownik bełchatowskiego schroniska Mariusz Półbrat.
Półbrat opowiada, że “Czekadełko” zostało całkowicie zniszczone przez żywioł. Podobnie, jak okolice schroniska. – Boksy, które mają przegrody drewniane, budy drewniane, które zostały zalane – w większości nie uda się ich odzyskać. Do tego został zalany magazyn z karmą i pomieszczenie weterynaryjne. Myślę, że to szacowanie strat jeszcze przed nami.W momencie kiedy tam byliśmy, to ta woda jeszcze tak do końca nie opadła – dodaje kierownik bełchatowskiego schroniska. – Informacja dotarła do nas, właściwie przed końcem pierwszej zmiany w pracy, taka – że schronisko w Wadowicach Dolnych zostało zalane, że sytuacja jest bardzo trudna. Jak zwykle w takiej sytuacji staje nam przed oczami, że to co zbudowaliśmy, co tworzyliśmy – jakby to wyglądało u nas. Jak szybko można stracić, to co się buduje dla zwierząt. Właściwie wymieniliśmy się spojrzeniami i pomyśleliśmy wszyscy o tym samym – podkreśla Półbrat.
Osoby, które chciałyby pomóc schronisku, informacje na ten temat mogą znaleźć na fanpage’u schroniska “Czekadełko”.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |