Wzdłuż ulicy Piotrkowskiej w Łodzi zaaranżowano kilka niebezpiecznych sytuacji. Młodzi ludzie uczestniczący w zawodach musieli np. pomóc poszkodowanym w wypadku drogowym. Radosław Budzyński z PCK wyjaśnia, że scenki są tak zrobione, że przypominają jak najbardziej sytuacje życiowe. – Spodziewamy się i w ten sposób nastawiamy młodych ludzi, że gdyby wyszli zza zakrętu czy z budynku, mając tylko podstawowe elementy, a tutaj mają tych elementów więcej, bo to są zawody, to nawet gdyby mieli trochę mniej tych zasobów do udzielania pierwszej pomocy, to i tak mimo wszystko sobie z tym poradzą – zapewnia Budzyński.

Jak dodaje organizator, takie akcje mogą przełożyć się także na zwiększenie świadomości dotyczącej udzielania pierwszej pomocy w społeczeństwie. Wiele osób – mimo umiejętności – nie podejmuje nawet podstawowych działań. Radosław Budzyński z PCK w Łodzi ocenia, że większość osób wezwie pogotowie, zapyta lub ewentualnie podejdzie, chociaż z tym też bywa różnie. – Ale problem jest największy z tym, że boimy się, że coś zrobimy źle.A przecieżprzy tym podstawowym udzielaniu pierwszej pomocy, nie mówimy tu o ratownictwie, której udzielać może każdy obywatel, bardzo mało jest rzeczy, które można zrobić źle. Podejście do poszkodowanego, odchylenie mu głowy do tyłu, to już jest 60-70%szans, że poszkodowany to przeżyje, bo prawdopodobnie zacznie oddychać prawidłowo – wyjaśnia Budzyński.

Uczestniczki mistrzostw nie mają wątpliwości, że udzieliłyby pierwszej pomocy. – Na pewno to przyzwyczaja do stresu towarzyszącemu tej sytuacji i na pewno ten stres będzie dużo mniejszy. Myślę, że zrobiłabym więcej niż przeciętna osoba – zapewniają uczestniczki.

Zwycięska drużyna będzie reprezentować województwo łódzkie w ogólnopolskim finale mistrzostw, który odbędzie się w czerwcu w Płocku.