Otwarcie bazaru w Sieradzu już wkrótce. Kupcy nie wykluczają protestu
Z półrocznym opóźnieniem ma zostać otwarty Zielony Ryneczek w Sieradzu. Wydaje się, że wyczekują tego sprzedawcy, ale Ci nie wykluczają protestu, bo obawiają się ograniczenia miejsca do handlu.
Od kilkunastu miesięcy sprzedawcy z Zielonego Ryneczku sprzedają swoje towary na pobliskim parkingu. – Jesteśmy bardzo zniecierpliwieni, bo tyle już czekamy. teraz zimno, deszcze padają. Nie jest przyjemnie tutaj handlować. Czekamy na nowe miejsca – mówi właścicielka jednego ze stoisk.
Oddanie obiektu do użytku opóźniło się około pół roku, ze względu na konieczność budowy nowego przyłącza energetycznego, wyjaśniał już w Radiu Łódź Nad wartą, prezydent Sieradza Paweł Osiewała. – Odbywa się inspekcja nadzoru budowlanego, to jest bardzo dobra informacja i już ruszamy z kopyta. W UM odbędzie się posiedzenie komisji, która już ostatecznie oceni, czy wnioski, które wpłynęły są właściwe i nastąpi przydział miejsc.
Nie wszyscy są zadowoleni z opcji prowadzenia handlu w nowoczesnych, zadaszonych boksach. – Słyszę, że mają ludzie zamiar strajkować, że to nie jest tak, jak powinno być. Tu mamy stoły np. 3 metry na 2, a tam mamy dostać 2 metry na 2, bez przejścia z żadnej strony. Tutaj mam 3 metry i jeszcze podejdę do stołu z każdej strony.
Targowisko przy ulicy Jana Pawła II w Sieradzu zmodernizowano za 3 mln złotych. Milion stanowiło dofinansowanie. Najemcy mają otrzymać miejsca w czerwcu.
POSŁUCHAJ I DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Nazwa | Plik | Autor |
Czy kupcy zbojkotują otwarcie sieradzkiego targowiska przy ul. Jana Pawła II? | audio (m4a) audio (oga) |