Michał Łaz | Radio Łódź
Gościem Radia Łódź był Michał Łaz, przewodniczący łódzkiego oddziału Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii. W programie “Gość Po 8” Przemysław Naze rozmawiał z nim o zaostrzeniu protestu fizjoterapeutów.
Od początku maja trwa ogólnopolski protest fizjoterapeutów, którzy domagają się 1600 zł podwyżki.Oddawali już masowo krew, swoje obowiązki wykonywali dokładnie według przepisów, a więc w praktyce wolniej niż zwykle i nawet kosztem części zabiegów, teraz zaczęli masowo iść na zwolnienia lekarskie. – W województwie łódzkim najtrudniejsza sytuacja z dostępem do rehabilitacji jest w szpitalu w Bełchatowie, tam wszyscy fizjoterapeuci poszli na chorobowe – przyznał w porannej rozmowie Radia Łódź przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii w Łódzkiem Michał Łaz.
– Większość fizjoterapeutów zarabia na poziomie najniższej krajowej, co jest uwłaczające. System naszej pracy jest w tej chwili tak ciężki, że na poszczególnych oddziałach, normy zazwyczaj nie są przestrzegane. Wielu fizjoterapeutów w tej chwili nie przychodzi do pracy, co jest związane z ich chorobą i przeciążeniem. System nas do tego zmusza – dodał Łaz.
W Łodzi największy problem z dostępem do fizjoterapii jest w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki i Centrum Chorób Płuc.Protestujący od początku maja fizjoterapeuci nie wykluczają, że jeżeli ich dotychczasowe metody nie przyniosą efektu w postaci podwyżek wynagrodzeń, mogą jeszcze w tym miesiącu rozpocząć ogólnopolski strajk głodowy.

WCZEŚNIEJSZE ROZMOWY DNIA ZNAJDZIESZWARCHIWUM |