Fizjoterapeuci rozpoczęli ogólnopolski protest
Domagają się podwyżek płac i większych nakładów na fizjoterapię w szpitalach i przychodniach. Zapowiadają, że protest będzie kroczący i zaostrzą jego formę.

Po lekarzach, pielęgniarkach i ratownikach, teraz podwyżki płac domagają się fizjoterapeuci.Dzisiaj rozpoczął się ich ogólnopolski protest, który ma być kroczący, czyli będą się zmieniały jego formy.Na początek część fizjoterapeutów oddawała krew, choć ich liczba nie miała większego wpływu na pracę szpitali czy przychodni. Według związków zawodowych, tak było między innymi w Bełchatowie, Piotrkowie Trybunalskim i Pabianicach.
Fizjoterapeuci podkreślają, że zarabiają bardzo mało, mimo że są bardzo liczną grupą zawodową. – Nasze zarobki są stosunkowo niskie. Nawet osoby z 20-letnim stażemmają wynagrodzenie około 2 tysiące złotych – mówią protestujący.- Bardzo dużo wydajemyna szkolenia. Nikt nam za te szkolenia nie zwraca, jak do tej pory. W ostatnim czasie były grupy zawodowe, które otrzymały podwyżki. Byli to lekarze rezydenci, pielęgniarki, ratownicy medyczni. Niestety my jako grupa zawodowa, trzecia jeżeli chodzi o liczebność w kraju, zostaliśmy pominięci – przekonują fizjoterapeuci.
Michał Łaz z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii zapowiada, że jeszcze w maju fizjoterapeuci zaostrzą protest poprzez strajk włoski, głodówkę, a także masowe korzystanie ze zwolnień lekarskich. – Nasze zarobki są tak niskie, ponieważ wycena świadczeń rehabilitacyjnych jest najniższa. Jest tak niska, że nie pozwala to dyrekcjom szpitali na jakiekolwiek podwyżki.Ministerstwo powinno zwrócić uwagę na to, żeby ta wycena świadczeń była dużo większa, co pozwoliłoby na zwiększenie zarobków fizjoterapeutów. To jest główny problem – dodaje Michał Łaz.Fizjoterapeuci domagają się takich podwyżek, jakie otrzymały pielęgniarki czyli 1600 złotych.
Jak podała Informacyjna Agencja Radiowa minister zdrowia Łukasz Szumowski powiedział, że na razie akcja protestacyjna nie wpłynęła na sytuację pacjentów. Nie otrzymał on takich informacji ani z Narodowego Funduszu Zdrowia ani z urzędów wojewódzkich, aby akcja protestacyjna ograniczyła dostęp do świadczeń lub były przestoje z tego powodu.
Według ministra Łukasza Szumowskiego, szpitale otrzymały zwiększone ryczałty i mogą zwiększyć wynagrodzenia tej grupy zawodowej. Ryczałty zostały zwiększone o 680 milionów złotych i są one przeznaczone również na wzrost kosztów płac zawodów nieuregulowanych odrębnie. Minister zgodził się z opinią, że tymi pieniędzmi obdzielani są różni interesariusze – ale jak podkreślił – zawsze tak było.
Według resortu zdrowia, w ciągu ostatnich 3 lat wartość kontraktów w zakresie fizjoterapii wzrosła o 100 milionów złotych: z 842 mln złotych w 2016 roku do 945 mln w roku 2018.
Dorota Matyjasik, IAR
Dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Protest fizjoterapeutów | audio (m4a) audio (oga) |
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |