Dąb Wolności posadzono na terenie delegatury NIK w Łodzi
Drzewo ma upamiętniać setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, setną powstania Najwyższej Izby Kontroli i 30. – wyborów z 4 czerwca 1989 roku.

Jak mówi prezes Najwyższej Izby Kontroli, Krzysztof Kwiatkowski, dąb ma symbolizować trzy spełnione marzenia Polaków. -W polskiej tradycji dąb to coś trwałego, stabilnego, to taka opoka. Chcielibyśmy żeby, to co Polska osiągnęła, co jest dla nas wszystkich tak istotne, właśnie ta realizacja marzenia suwerenności i niepodległości, dobrobytu i bezpieczeństwa, żeby to było trwałe. I chcemy żeby ten dąb, który będzie tutaj na ulicy Kilińskiego w Łodzi, najlepiej to symbolizował – dodaje Kwiatkowski.
W uroczystości wzięli udział działacze pierwszej Solidarności: Andrzej Słowik – przewodniczący łódzkich struktur przed stanem wojennymi i po nim. -Starałem się sięgać trochę do początków, do historii tych wszystkich instytucji, które tworzą podstawy państwa. Patrząc na ciąg dalszy choćby Najwyższej Izby Kontroli, no to tutaj mamy lekcję historii – powiedział Andrzej Słowik.
Janusz Tomaszewski, były wicepremier w rządzie Jerzego Buzka dodaje – W stulecie NIK, ale i 30 lat po wolnych wyborach, to podsadzenie dębu będzie wspaniała pamiątką i czymś co będzie nam przypominało tę ważną uroczystość.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |