Fragmenty macew, na które natrafiano, nie pochodzą z konstrukcji mostu. Zostały wykopane w jego pobliżu. Prace zostały wstrzymane. O takiej ewentualności od samego początku informował Krzysztof Borowski, rzecznik prasowy bełchatowskiego starostwa powiatowego – inwestora. Taka informacja pojawiła się w specyfikacji zamówienia publicznego.- Zastrzegliśmy, że tego typu obiekty historyczne mogą się tam znajdować. W momencie, kiedy pracownicy podczas remontu mostu natrafią na coś takiego, to prace zostaną wstrzymane – powiedział Borowski.

Czytaj:Czy uda się odzyskać macewy, z których jest zbudowany most na ul. Cegielnianej?

Sprawą interesuje się Gmina Wyznaniowa Żydowska. Reprezentuje ją pochodząca z Bełchatowa Ewa Pirucka-Paul. Tym tematem interesowała się od dziecka. Dziś prowadzi Blog Bełchatowscy Żydzi. Kiedy dowiedziała się, że w miejscu starego mostu ma powstać nowy, wpadła w panikę. – Zamieściłam wówczas w internecie pełne paniki hasło co robić, żeby to ocalić. Odezwał się do mnie pan ze Starostwa w Bełchatowie, fascynat lokalnej historii. Powiedział, że tego się na gruz nie wywiezie – dodałaPirucka-Paul.

Gmina Wyznaniowa Żydowska chciałaby, by macewy trafiły tam, gdzie ich miejsce – na cmentarz żydowski.