Przedstawiciele SOSW i DPS znów na sesji w powiecie sieradzkim
Rodzice i nauczyciele zarzucają władzom powiatu plany zbyt rażących oszczędności w placówce. Pracownicy DPS-u od kilku miesięcy domagają się podwyżek. Władze samorządu deklarują, że dokładają do SOSW ile mogą, a żądania personelu domu pomocy są zbyt wygórowane.
– Od poprzedniej sesji nic się nie zmieniło. Żadne rozmowy z władzami starostwa w sprawie zmian nie miały miejsca. Przyjdźcie państwo do nas na Krakowskie Przedmieście na dłużej niż pięć minut – mówią przedstawiciele ośrodka. – Mamy prawo współdecydować o procesie kształcenia i wychowania naszych dzieci, które proponuje szkoła – dodaje przewodnicząca rady rodziców Agnieszka Wróbel.
Nazwa | Plik | Autor |
Przedstawiciele sieradzkiego SOSW na sesji w powiecie (25.04.19) | audio (m4a) audio (oga) |
– Jesteśmy w kontakcie z dyrekcją placówki. Czas na przygotowanie arkusza mamy do maja włącznie – oponuje wicestarosta powiatu Kazimiera Gotkowicz. – Nikt z nauczycieli nie traci pracy, żadne dziecko nie jest pozostawione bez opieki. Działamy zgodnie z przepisami prawa, dajemy nawet więcej, niż obowiązują nas do tego przepisy – dodaje włodarz samorządu.
Plan pracy Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego ma zostać ustalony do września.
Wicestarosta dodaje, że żądania podwyżek przez pracowników DPSu są zbyt wygórowane.
Przedstawiciele placówki deklarują chęć negocjacji, choć nie zabrali głosu na sesji.