Klasyfikacje i podział w sprawie strajku w regionie sieradzkim
Klasyfikacje w czterech głównych sieradzkich szkołach średnich odbędą się. Nastroje wśród nauczycieli są jednak podzielone, nie wszędzie zapadły też ustalenia co do kontynuacji protestu. Niektóre szkoły rezygnują, niektórzy nauczyciele deklarują jeszcze większą chęć do kontynuowania akcji.
Posłuchaj relacji naszego reportera:
Nazwa | Plik | Autor |
O szkołach średnich w zachodniej części województwa łódzkiego na środę (24.04.19) | audio (m4a) audio (oga) |
W I LO imienia Kazimierza Jagiellończyka o godzinie 14 w środę (24.04.19) rozpoczęła się rada pedagogiczna, a nauczyciele, jak mówi przewodniczący strajku Roman Firlit, świadomie zastosowali tak zwany protest rotacyjny, bo chcieli na czas wystawić uczniom oceny. Nie ma jeszcze decyzji co do kontynuacji strajku.
Flaga ZNP wciąż powiewa przy drzwiach wejściowych do Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1, choć oceny są już wystawione a od dziś w normalnym trybie odbywają się lekcje i zajęcia zawodowe. Matury mają się odbyć według planu, ale strajk nie został oficjalnie zawieszony.
Taka decyzja zapadła w drugim największym technikum ziemi sieradzkiej, czyli Zespole Szkół nr 1 w Wieluniu. Tam również uczniowie planowo zasiedli dziś w ławkach.
W odrębnej sytuacji jest I LO imienia Kazimierza Wielkiego w Zduńskiej Woli. Tam strajk trwa, a klasyfikacje przeprowadzono przed protestem.
Informacje o specustawie, która miałaby umożliwić wystawienie uczniom ocen i dopuszczenie ich do matur z pominięciem udziału nauczycieli jest wśród belfrów, delikatnie mówiąc, źródłem gorzkich refleksji.
– To co się dzieje powoduje, że wszystko jest odwrócone do góry nogami – mówi przewodnicząca komitetu strajkowego sieradzkiego II LO imienia Stefana Żeromskiego, Monika Kruszyńska.
– Okazuje się, że funkcja nauczyciela jest tak naprawdę niepotrzebna. Nieudolne próby negocjacji ze strony rządu tylko dodatkowo nas mobilizują – deklaruje nauczycielka i dodaje, że belfrowie ze szkół średnich czują wsparcie kolegów i koleżanek z przedszkoli i podstawówek.
Niektórzy nauczyciele sugerują, że propozycje przeprowadzania klasyfikacji bez kworum mogą być niezgodne z prawem oświatowym.