Tak dla Łodzi szuka rozwiązań na problemy z sygnalizacją na przejściach dla pieszych
Superman włączający przycisk na przejściu dla pieszych i krzesełko dla oczekujących na zielone światło – happeningiem na skrzyżowaniu Uniwersyteckiej z Jaracza Tak dla Łodzi chce zwrócić uwagę na problemy z sygnalizacją.
Daniel Walczak z Tak dla Łodzi zapowiedział stworzenie mapy z zaznaczonymi trudnymi dla pieszych miejscami w mieście. – Ruszymy z mapą, która będzie pokazywała, w których miejscach Łodzi nie działają przyciski, w których miejscach zielone światło pali się zbyt krótko, aby zdążyć przejść przez całe przejście dla pieszych szczególnie tam, gdzie między jezdniami jest wysepka w różnych kierunkach jazdy. My rozumiemy, że światło zielone może się krócej palić, ale bez przesady – powiedział Walczak.
Urszula Niziołek-Janiak z Tak dla Łodzi dodała, że otrzymuje wiele zgłoszeń od łodzian w sprawie zbyt krótkich cykli świateł. – Al. Włókniarzy pod estakadą a największy koszmar to przejście przez al. Mickiewicza przez Włókniarzy. Rowerem nie da się przejechać, a co dopiero przejść. Żeligowskiego – Zielona – niejednokrotnie patrzyłam jak tramwaj odjeżdża. Tam światła się są dopasowane z tramwajem tak, by ktoś na niego zdążył. Rokicińska-Hetmańska to kosmos. Czeka się 11 minut, bo zielone – mimo wciśniętego przyciski i czerwonego dla samochodów – się nie zapala.
Tak dla Łodzi postuluje o wydłużenie zielonych świateł dla pieszych w miejscach zaznaczonych na mapie o dwie-trzy sekundy.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI OKOMUNIKACJI MIEJSKIEJ |