Lany Poniedziałek – Straż Miejska apeluje o rozwagę
W drugi dzień świąt wielkanocnych tzw. śmigus-dyngus Straż Miejska w Łodzi przypomina, że przestrzeganie tradycji lania wodą dzieli cienka granica od aktu wandalizmu.
Joanna Prasnowska ze Straży Miejskiej w Łodzi przypomina, że osoba polewana musi wyrazić na to zgodę. – Tradycja będzie zachowana, ale pamiętajmy, że chęć do tej zabawy muszą wyrazić obie strony. Zatem prosimy o to, aby była to zabawa. Nie lejemy więc wody np. w środkach komunikacji miejskiej, z okien domów, czy do samochodów – dodaje.
Musimy też pamiętać, że często mamy przy sobie drogi sprzęt – drogie telefony czy tablety. – Oblanie kogoś wodą może skończyć się postępowaniem, gdy zalane mienie zostanie uszkodzone – mówi strażniczka.
Komendant bełchatowskich strażników Piotr Barasiński, mówi że na przestrzeni ostatnich lat liczba incydentów związanych z lanym poniedziałkiem jest coraz mniejsza. – Pamiętam, że 10 lat temu było więcej incydentów dotyczących różnych grup biegających z wiaderkami z wodą. Dzisiaj znacznie większy problem mamy z odpalaniem petard w Sylwestra – zaznacza komendant.
Śmigus-dyngus to tradycja i polewanie się wodą w momencie, kiedy osoby trzecie wyrażają na to zgodę, nie jest wykroczeniem. W sytuacji kiedyjej nie wyrażają, możemy mieć do czynienia z naruszeniem art. 51 kodeksu wykroczeń. Sprawcy mogą otrzymać mandat karny do 500 zł.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |