Poseł Marek Matuszewski dostał wiele pytań w tej sprawie od mieszkańców miasta. Zgierzan zaniepokoiło to, w jakim celu radny Łukasz Wróblewski chce policzyć krzyże w zgierskich szkołach.

– Nie będzie zgody na to, żeby liczyć, a być może później pan Wróblewski myśli i Platforma Obywatelska, zdejmować krzyże ze szkół, z klas – mówi poseł. – Święty Jan Paweł II mówił, żeby bronić krzyży, a nie je zdejmować. – W sejmie bardzo liberalna partia Ruch chciała zdjąć krzyż i wyrokiem sądu apelacyjnego krzyż jest dziedzictwem narodowym, w związku z tym ma prawo być zawieszony – przypomina Marek Matuszewski.

Radny Łukasz Wróblewski tłumaczy, że jego intencją nie było zdejmowanie krzyży. – Nikt nie ma zamiaru dekretami usuwać krzyży. Według mnie to zawsze powinna być decyzja rady rodziców, ponieważ to rodzice powinni decydować, jaki profil dana szkoła ma. Wszyscy rodzice, z poszanowaniem oczywiście praw każdej osoby. Pamiętajmy, że tak jak niektórym ten krzyż nie musi przeszkadzać, bo dla kogoś może to być ważny symbol, ale dla kogoś może to być jakieś poczucie krzywdy – tłumaczy radny.

Radny Łukasz Wróblewski zadał w piśmie do prezydenta Zgierza jeszcze dwa pytania. Jedno dotyczyło zakazu korzystania z telefonów komórkowych na terenie szkół, a drugie o umieszczanie w planie zajęć lekcji religii.