Ostatnie kilometry ziemskiego życia Jezusa
Stojąc na szczycie Góry Oliwnej podziwiać można jedną z najpiękniejszych panoram świata Jerozolimę, wraz ze starym miastem otoczonym XVI-wiecznymi murami. Obok miejsc ważnych zarówno dla historii miasta, jak i trzech religii monoteistycznych, znajdują się te związane z ostatnim pobytem Jezusa w Jerozolimie. Perspektywa góry pozwala objąć je jednym spojrzeniem i przeanalizować, ile kilometrów pokonał Jezus po wyjściu z Wieczernika i doprowadzeniu go na Golgotę.
Artykuł sponsorowany
Patrząc na południowo-zachodnią część starego miasta, zaraz za Bramą Syjonu, wśród zabudowy Góry Syjon, kryje się Wieczernik, który w relacji ewangelisty Marka nazwany został “salą na górze”. W dzień przed swoją męką, czyli w czwartek, Jezus spożył posiłek w gronie Apostołów, podczas którego ustanowił sakrament eucharystii i kapłaństwa oraz zapowiedział zdradę. Po wyjściu z Wieczernika udał się – wedle zwyczaju – do Ogrodu Oliwnego. Wzrok skierować należy na podnóże Góry Oliwnej, gdzie dziś znajduje się franciszkańska Bazylika Getsemani i klika drzew oliwnych, których korzenie są niemymi świadkami wydarzeń ewangelicznych. Droga z Wieczernika do Ogrodu Oliwnego wiedzie przez Dolinę Cedronu i wynosi niecałe 2 kilometry.
Podczas modlitwy Jezusa przychodzi zdrajca Judasz. Po umówionym znaku, którym był pocałunek, Jezus został pojmany i zaprowadzony do najwyższego kapłana Kajfasza. Spojrzenie ponownie wiedzie przez Dolinę Cedronu na te same schody, którymi Jezus wraz z uczniami tak często przechodził do Ogrodu Oliwnego, gdzie dziś na południe od murów starego miasta, na zboczu Syjonu, znajduje się Kościół św. Piotra In Gallicantu.
Jezus pokonuje 1,5 km. Przesłuchanie przed Radą Żydowską – Sanhedrynem, któremu przewodniczył Kajfasz – odbyło się z czwartku na piątek w jego pałacu. Podczas przesłuchania najwyższy Kapłan zadał Jezusowi kluczowe pytanie: “Czy Ty jesteś Mesjasz, Syn Boży?”, na co odpowiedział: “Tak, Ja Nim Jestem.” Mt. 26. Odpowiedź uznana została za bluźnierstwo, a kapłan rozdarł swe szaty. Kiedy Wysoka Rada rozważała, jak przedstawić sprawę Piłatowi, aby ten wydał wyrok śmierci.
Jezus więziony był w podziemiach pałacu, w ciemnicy. Święty Piotr, który grzał się na dziedzińcu pałacu, wyparł się znajomości z Jezusem i usłyszał zapowiedziane wcześniej pianie koguta, co było zwiastunem ustępującej nocy. Kolejny etap procesu, to zaprowadzenie Jezusa do północno-wschodniej części dzisiejszego starego miasta, gdzie ówcześnie stała twierdza Antonia, w której przebywał rzymski prefekt Poncjusz Piłat. Dziś nasz wzrok zatrzymuje się na minarecie i budynku szkoły muzułmańskiej dla chłopców.
Jezus pokonuje niecałe 1,5 km. Kiedy Piłat dowiedział się, że stojący przed nim człowiek pochodzi z Nazaretu, kazał zaprowadzić go przed tetrarchę Galilei i Perei Heroda Antypasa, który otrzymał te regiony w spadku od swego ojca króla Heroda Wielkiego. Odnośnie do miejsca pobytu Antypasa , dyskusja między archeologami i biblistami wciąż trwa. Mógł to być teren twierdzy Antonia bądź Pałac Heroda, który stał przy dzisiejszej Bramie Jafskiej, w zachodniej części starego miasta. Biorąc pod uwagę drugą wersję, Jezus musiał przejść około 750 metrów, aby ponownie powrócić i stanąć przed Piłatem.
W twierdzy Antonia zapada wyrok śmierci przez ukrzyżowanie, Jezus bierze krzyż na swoje ramiona, a dokładniej belkę poprzeczną i pokonuje ostatnie 650 metrów przed ukrzyżowaniem. Przy dzisiejszej siódmej stacji drogi krzyżowej opuścił miasto i ostatkiem sił dotarł do golgoty, na której został ukrzyżowany i pochowany przed rozpoczęciem szabatu w grobie rodzinnym Józefa z Arymatei.
Mimo, że Jezus pokonuje ponad 6,5 km, perspektywa góry pozwala w kilka minut przeanalizować jego ostatnią drogę, która dziś kończy się w Bazylice Grobu Pańskiego miejscu śmierci, pochowania i zmartwychwstania.
Panorama dzisiejszej Jerozolimy po pierwsze zachwyca, ale po chwili rodzą się pytania gdzie? Jak? Dlaczego? Zderzenie rzeczywistości z wyobraźnią zaskakuje, wręcz wprawia w zdziwienie. Dlatego warto przystanąć na chwilę i uświadomić sobie, że mimo upływu 2 tys. lat, patrzymy na to samo miasto, które dziś wygląda inaczej
Organizujemy takie wyjazdy Biuro Podroży Santiago Tours
ODLEGŁOŚCI:
- Od Wieczernika do Ogrodu Oliwnego – 1,8 km
- Od Ogrodu Oliwnego do Kościoła św. Piotra In Galicantu – 1,5 km
- Od kościoła św. Piotra In Galicantu do ówczesnej twierdzy Antonia – 1,2 km
- Od Antonia do pałacu Heroda Antypasa – 750 m
- Od Pałacu Heroda Antypasa do twierdzy Antonia – 750 m
- Od ówczesnej twierdzy Antonia, czyli pierwszej stacji Drogi Krzyżowej do Bazyliki Grobu – 650 m
RAZEM: 6,65 km
Artykuł sponsorowany