Nie ma porozumienia rządu ze związkami oświatowymi! Strajk nauczycieli coraz bliżej
Rząd zaproponował nauczycielom podwyżki w kolejnych latach, a od września wzrost liczby godzin obowiązkowych zajęć dydaktycznych. ZNP stanowczo odrzuca ten pomysł.
Wicepremier Beata Szydło poinformowała po dzisiejszych (5 kwietnia) rozmowach w sprawie podwyżek dla nauczycieli, że dwie centrale związkowe – ZNP i FZZ – podtrzymały wole rozpoczęcia strajku w najbliższy poniedziałek (8 kwietnia). – Oświatowa Solidarność z kolei jest gotowa podpisać porozumienie z rządem – dodała wicepremier.
Beata Szydło powiedziała, że poza dotychczas złożonymi propozycjami, przedstawiła stronie związkowej założenia nowego kontraktu społecznego dla nauczycieli. Opiera się on na powiększeniu pensum nauczycielskiego, czyli obowiązkowych godzin dydaktycznych, oraz wzroście wynagrodzeń. Wicepremierwyjaśniła na konferencji prasowej, że pierwsza część propozycji dla nauczycieli to 5-punktowy plan, który został przyjęty wcześniej. Zakłada między innymi podwyżki, zmianę w systemie oceniania nauczycieli i skrócenie ścieżki awansu zawodowego.
Wicepremier dodała, że dziś przedstawiono związkowcom dwie propozycje nowego kontraktu społecznego.W pierwszym wariancie, w 2023 roku średnie wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego wyniosłoby 7 tysięcy 704 złote brutto wobec obecnych 5 tysięcy 603 złotych. W drugim wariancie, wynagrodzenie wyniosłoby 8 tysięcy 100 złotych.Jak powiedziała Beata Szydło, ZNP i FZZ nie odrzuciły założeń nowego kontraktu dla nauczycieli.Wicepremier dodała, że koniec prac legislacyjnych miałby nastąpić do końca czerwca.
Łódzki Okręg ZNP na swoim profilu facebookowym napisał m.in. “Miał być przełom, jest program “Pensum+” i STRAJK”. Dalej możemy przeczytać, że “ZNP nie akceptuje propozycji strony rządowej, która od września chce zwiększyć liczbę godzin obowiązkowych zajęć dydaktycznych, a podwyżki zasadniczego wynagrodzenia odłożyć na później’. Sławomir Broniarz po spotkaniu na konferencji potwierdził, że rząd nie odniósł się do propozycji związków. Jednocześnie zapowiedział, że związki są gotowe do dalszych rozmów, ale w poniedziałek (8 kwietnia) najprawdopodobniej dojdzie do strajku. -Nie zachodzą żadne przesłanki, żebyśmy mogli dyskutować o wstrzymaniu akcji strajkowej w poniedziałek. Związki zawodowe przedstawiły wspólną, modyfikowaną wielokrotnie, propozycję wzrostu wynagrodzeń nauczycieli w roku 2019. Przy tej propozycji obstajemy. Strona rządowa nie chciała się do tego odnieść merytorycznie, posługując się tylko wielkimi liczbami – wyjaśnił Broniarz.
Ryszard Proksa z”Solidarności” na konferencji związków zawodowych zaprzeczył jednak, że “Solidarność” zgodzi się na zwiększenie pensum, bo oznaczałoby to zwolnienie nawet 20 procent nauczycieli.
Rozmowy w Centrum Dialog, przerwane w środę (3 kwietnia), rozpoczęły się dzisiaj o godz. 8. Negocjacje trwały na razie dwie i pół godziny. – Mamy jeszcze czas. Możemy spotkać się w każdym dogodnym terminie – dodała Beata Szydło.
Pojawiła się informacja, że rozmowy mają być kontynuowane w niedzielę (7 kwietnia).
Po nieudanych negocjacjach, Platforma Obywatelska złożyła w Sejmie wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec minister edukacji Anny Zalewskiej. Poinformował o tym podczas konferencji prasowej szef klubu PO Sławomir Neumann.
Jak mówił, Platforma zapowiadała złożenie wniosku o odwołanie minister Anny Zalewskiej w przypadku fiaska negocjacji rządu z przedstawicielami nauczycielskich związków zawodowych:
/IAR