Trwa zbiórka pieniędzy na leczenie wychudzonej 9-letniej amstaffki zabranej właścicielce w Gminie Sieradz.

– Członkowie stowarzyszenia Na Psią Łapę – Sercem Psa otrzymali anonimowe zgłoszenie o suczce w stanie agonalnym na posesji w powiecie sieradzkim – mówi wolontariuszka Aneta Świniarska. – Suczka była w tragicznym stanie. To starszy pies rasy amstaff, miała wszystkie żebra na wierzchu. Mimo to nie bała się nas – relacjonuje pani Aneta.

Na posesji obecna była również właścicielka. Kobieta przyznała, że nie karmi psa, bo nie ma pieniędzy.

– To było dla nas dziwne. Na podwórku przebywał drugi pies, który był zadbany. Właścicielka zgodziła się na udzielenie pomocy. Weterynarz potwierdził, że suczka była głodzona. Sprawa trafiła na policję i do Urzędu Gminy – relacjonuje wolontariuszka. Stowarzyszenie uruchomiło internetową zbiórkę pieniędzy.

– Koszty leczenia suni okazały się bardzo duże. Pies jest nie tylko wychudzony, posiada ranę. Trzeba ją leczyć, suplementować i rzecz jasna karmić – dodaje Aneta Świniarska. Wolontariusze przyznają, że takie interwencje zdarzają się średnio raz w tygodniu.

Link do zbiórki znajdziecie na facebookowej stronie stowarzyszenia Na Psią Łapę – Sercem Psa.