Miłosz Naczyński przestaje być burmistrzem Przedborza
Sąd w Piotrkowie Trybunalskim utrzymał wcześniejszą decyzję sądu pierwszej instancji w sprawie burmistrza Przedborza, który – oskarżony o podżeganie do wysyłania obraźliwych SMS-ów z groźbami – nie może pełnić funkcji publicznych, a co za tym idzie przestaje kierować miastem.
SMS-y, o które toczyła się sprawa, były kierowane pod adresem lokalnych aktywistów i autorów bloga, w którym często krytykowani są rządzący Przedborzem. Burmistrz odwołał się od wyroku I instancji.
Piotrkowski sąd w apelacji orzekłw środę 3 kwietnia karę roku więzienia w zawieszeniu, utrzymał w mocy zakaz pełnienia funkcji publicznych orzeczony w I instancji, zastosował też karę grzywny.
Miłosz Naczyński nie przyznaje się do winy i twierdzi, że sprawa jest oparta na pomówieniach. Po wyjściu z sali rozpraw nie krył emocji. -Każdego można w ten sposób skazać. Osoba pomawia, później się wycofuje.Skąd mam wiedzieć, na jakiej podstawie ona pomawiała, kto za tym stał. Nie jestem duchem świętym – powiedział Naczyński.
Jedną z adresatek obraźliwych wiadomości tekstowych była Krystyna Koń. -Jestem bardzo zadowolona, że ta sprawa ma swoje zakończenie, bo jestem już zmęczona. Wyrok uważam za sprawiedliwy. Język nienawiści powodował, powoduje i pewnie jeszcze nie raz spowoduje różne przykre zdarzenia. Myślę, że z jednej strony, ten strumień nienawiści już się skończył – powiedziała Krystyna Koń.
Osoby poszkodowane todwie kobiety i mężczyzna. To właśnie po ich interwencji sprawą zajęła się policja. Okazało się, że krótkie informacje tekstowe wysyłał Wojciech O. Podczas śledztwa twierdził, że do wysyłania wiadomości nakłaniał go burmistrz Przedborza. O. później wycofał się z tych zeznań. Burmistrz ostatecznie stanął przed sądem. Wojciech O. został wcześniej prawomocnie skazany w tej sprawie.
Nazwa | Plik | Autor |
Po wyroku sądowym Przedbórz nie ma burmistrza | audio (m4a) audio (oga) |
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |