Pozywa fabrykę za hałas i odór
Sąd okręgowy w Łodzi odroczył sprawę pana Tomasza z Chojen, który pozwał firmę Hutchinson za naruszenie dóbr osobistych. Łodzianin twierdzi, że dobiegający z fabryki hałas i odór uniemożliwiają mu normalne funkcjonowanie.

Mieszkańcy łódzkich Chojen od lat zmagają się z hałasem i odorem wydobywającym się z zakładów Hutchinson. Wśród nich jest pan Tomasz, który postanowił skierować sprawę do sądu. Za naruszenie dóbr osobistych domaga się on przeprosin i 30 tys. złotych zadośćuczynienia.
– Nie mogłem po prostu korzystać swobodnie z mojej własnej posesji, czyli można powiedzieć byłem ubezwłasnowolniony, a wręcz miałem zrobione z domu więzienie. Nie można było wyjść, ponieważ odczuwałem duszący smród palonej gumy, w związku z tym musiałem być w domu. Ani domu wywietrzyć, ani na powietrze wyjść. Tylko właściwie biegiem do samochodu i wyjazd stamtąd – relacjonuje pan Tomasz.
Firma Hutchinson zasłania się brakiem ustawy antyodorowej, co podważa pełnomocnik powoda Piotr Paduszyński.-Pozwany stoi na stanowisku, że skoro dopełniał obowiązków administracyjnych i nie ma ustawy antyodorowej, która wprowadzałaby normy odoru w powietrzu, to wszystko jest OK. My uważamy, że oprócz przepisów administracyjnych, sąprzepisy prawa cywilnego, które zakazują tego typu działań w sąsiedztwie – mówi mecenas Paduszyński.
W charakterze świadków zostali przesłuchani okoliczni mieszkańcy zrzeszeni w stowarzyszeniu Czyste Chojny. Sprawę odroczono do 12 czerwca – w tym czasie sąd przeanalizuje wnioski dowodowe strony pozwanej.
Nazwa | Plik | Autor |
Mieszkaniec Chojen pozywa firmę Hutchinson | audio (m4a) audio (oga) |
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |