Komornik wstrzymał eksmisję niepełnosprawnych mężczyzn z gminnej kamienicy
Ojciec i syn przez pewien czas, kilka lat temu, nie płacili czynszu. Zaległości sprawiły, że sprawa znalazła się w sądzie, który orzekł eksmisję. Jednak administrator nie powiadomił o niepełnosprawności obu mężczyzn, co stało się powodem wstrzymania eksmisji przez komornika.

Starszy z mężczyzn od 2011 roku nie wychodzi z domu i nie wstaje z łóżka, ponieważ nie może się samodzielnie poruszać. Jego syn przeszedł zawał. Zaległości czynszowe powstały kilka lat temu po utracie pracy. Obecnie płacą za mieszkanie, ale i tak sąd wydał wyrok eksmisji.
– Od 2015 roku choruję na stwardnienie rozsiane, biorę teraz także leki kardiologiczne – mówi młodszy z lokatorów, jego ojciec dodaje – Jeśli chcę iść do toalety, albo zrobić sobie herbatę, to podjeżdżam na pupie do kuchni lub łazienki.
Wiceprezydent Łodzi Krzysztof Piątkowski zapowiada, że Urząd Miasta jeszcze raz przyjrzy się sprawie. – Jeśli rzeczywiście sprawy zaszły aż tak daleko, że jesteśmy już po wyroku sądu i w związku z tym, te osoby muszą opuścić zajmowany przez siebie lokal, to mimo wszystko miasto bierze pod uwagę względy społeczne, na przykład fakt, że mamy do czynienia z osobami niepełnosprawnymi. Nawet jeżeli sąd z jakiegoś powodu popełnia błąd, a bywa tak, gdy brakuje jakiejś informacji, ta informacja jest oczywiście do sprawdzenia, ja oczywiście deklaruję, że sprawdzę dosyć dokładnie ten przypadek – mówi wiceprezydent Piątkowski.
Obajmężczyźni dostali propozycję lokalu zastępczego. Nie mogli go jednak przyjąć, ze względu na stan zdrowia, jeden z nich nie może korzystać ze wspólnej łazienki.
Pomocy panu Piotrowi i panu Zbigniewowi udzieliło Stowarzyszenie “Bratnia Pomoc”.
Nazwa | Plik | Autor |
Wstrzymana eksmisja niepełnosprawnych ojca i syna | audio (m4a) audio (oga) |
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |