Ogrodzony teren, po którym czworonogi mogłyby biegać bez smyczy, to marzenie pomysłodawczyń takiego rozwiązania. Wiedzą już, że mają społeczne poparcie, ponieważ ponad 90 procent ankietowanych wypowiedziało się za zorganizowaniem wybiegu. Psy potrzebują swobody, mówi wolontariuszka Stowarzyszenia Na Psią Łapę, Paula Buczko. – Zostały zaostrzone przepisy, związane z tym, żeby jednak psa trzymać w czasie spaceru na smyczy i stąd ten pomysł. Właściwie w dużych miastach wybiegi dla psów, czy parki psie już dawno temu powstały i chcielibyśmy by w Sieradzu również coś takiego się udało.

Pomysłodawczynie wybiegu dla psów w Sieradzu chcą przedłożyć projekt, wraz z wynikami ankiety, miejskim radnym. Sugerują, że można by wygospodarować na ten cel miejsce w sąsiedztwie Parku Mickiewicza.