Posłuchaj:

Nauczyciele, związkowcySolidarności, sami będą podejmować decyzje, czy wezmą udział w strajku organizowanym przez Związek Nauczycielstwa Polskie – zapewnia Roman Laskowski z sekcji oświaty i wychowania NSZZ Solidarność, który był gościem Radia Łódź. Choć przewodniczący Solidarności Piotr Duda podkreślił w weekend, że nie interesuje go co robi ZNP i zarzucił związkowi działania polityczne, to trudno oczekiwać od nauczycieli, że nie będą strajkować – mówi Laskowski.

– Trudno powiedzieć, że ktoś nie będzie strajkował, bo to jest strajk ZNP. Nie, absolutnie – dodaje. Oświatowa Solidarność nie chce jako zakładników brać uczniów i ich rodziców. – Jeżeli nas do tego zmusi rząd, ponieważ nie będzie z ich strony refleksji, to nie będzie wyjścia. Próbujemy jeszcze naciskać, temu też służy protest w Krakowie. Chodzi o to, żeby sprawę załatwili między sobą dorośli – mówi Laskowski.

Solidarność od dwóch tygodni okupuje budynek krakowskiego kuratorium oświaty. Na 25 marca związkowcyzapowiedzielirozpoczęcie głodówki. Zaplanowano też rozmowy ministerstwa edukacji ze związkami zawodowymi podczas Rady Dialogu Społecznego. Jeśli nie dojdzie do przełomu Solidarność ma zorganizować w całym kraju pikiety.

85 procent placówek edukacyjnych weszło w spór zbiorowy z rządem – poinformował prezes ZNP, Sławomir Broniarz. Za strajkiem opowiedziało się nawet 90 procent pracowników tych szkół. ZNP zapowiedziało strajk na 8-my kwietnia. Jego działacze przyszli dziś na rozmowy w Radzie Dialogu Społecznego. Sławomir Broniarzpowiedział, że protest uzyskał masowe poparcie.

Ewentualny protest rozpoczęty może kolidować z egzaminami – m.in.z egzaminem gimnazjalistów.
W posiedzeniu w Radzie Dialogu Społecznego mają wziąć udział przedstawiciele rządu – minister edukacji Anna Zalewska i szefowa resortu rodziny Elżbieta Rafalska oraz trzy największe oświatowe związki zawodowe.