Właścicielka zagłodzonej amstaffki tymczasowo aresztowana
Policjanci na polecenie prokuratury Łódź-Widzew zatrzymali 27-letnią właścicielkę skrajnie zagłodzonej i zaniedbanej amstaffki. Kobieta usłyszała zarzuty znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Animal Patrol w ostatnią sobotę (9 marca) odebrał jej psa i przekazał do kliniki weterynaryjnej.

– Wydając wyrok skazujący, sąd ma obowiązek orzeczenia zakazu posiadania zwierząt oraz nawiązki na rzecz ochrony zwierząt od tysiąca do 100 tys. zł – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.
W trakcie przesłuchaniakobieta nie przyznała się do postawionego jej zarzutu. Wyjaśniła, że psem zajmowała się od listopada ubiegłego roku, kiedy to jej matka wyjechała za granicę.Zwierzęciem miała zajmować się jedynie przez kilka tygodni, a matka miała przekazać jej pieniądze na utrzymanie psa, czego jednak nie robiła. Dodała, że jej zdaniem zajmowała się psem prawidłowo, a w wannie umieszczała go na czas sprzątania.
Funkcjonariusze zatrzymali też 28-letniego partnera właścicielki zaniedbanego zwierzęcia.Twierdzi, że prawidłowo zajmował się zwierzęciem. Prokurator zastosował w stosunku do niego policyjny dozór.
Czytaj: Łódzki Animal Patrol uratował zagłodzonego amstaffa [WIDEO]
Po przesłuchaniu prokurator podejmie decyzję co do środków zapobiegawczych.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |